Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 13:00
Reklama KD Market

Podatkowe pułapki: wskazówki nie tylko na ostatnią chwilę

Po prawie trzydziestu latach pracy z Polonią i poznaniu tysięcy ludzkich problemów mogę przedstawić państwu listę najczęstszych podatkowych błędów, które miewają bardzo poważne konsekwencje. Polegają one nie tylko na konflikcie z fiskusem, ale przede wszystkim na nieodwołalnym zaniżeniu albo pozbawieniu się emerytury Social Security. Deklarowanie minimalnych zarobków Wielu samozatrudnionych Polaków stawia sobie za punkt honoru zapłacić jak najmniej podatków, co czynią przez deklarowanie mocno zaniżonych przychodów, najlepiej tylko kwoty, która pozwala na zaliczenie czterech kwartałów Social Security w roku. Tak jakby zapominali, że im więcej zarobią w ciągu życia, tym większą dostaną emeryturę. Składki emerytalne liczone są od wysokości zarobków: 15,3 proc. (do granicy 132 900 dol. w roku 2019, powyżej tego tylko 2,9 proc. na Medicare), płacone w połowie przez pracodawcę i pracownika, albo w całości przez osoby pracujące na własny rachunek. Składki na Social Security płaci się razem z podatkami dochodowymi. W roku trzeba zarobić co najmniej 1 360 dol., ażeby mieć zaliczony kwartał stażu pracy w systemie Social Security; co najmniej 5 440 dol., by mieć zaliczony rok. Ktoś, to będzie deklarował minimalną kwotę przez 10 lat, otrzyma około sto dolarów emerytury na miesiąc. Płacenie podatków na cudze nazwisko Imigranci bez pozwolenia na pracę chwytali się różnych metod, by podjąć zatrudnienie. Podawali się czasem za kolegę, który im użyczył numeru Social Security (SSN). Krótkie „grzechy młodości” można by puścić w niepamięć, ale co innego, jeżeli ktoś na cudzy numer pracował długie lata. Przykład: Będąc bez papierów, pani Maria posłużyła się numerem Social Security, którego użyczyła jej Lidia, koleżanka z rodzinnego polskiego miasta. Sprawa imigracyjna Marii ciągnęła się w nieskończoność, po czym okazało się, że Urząd Imigracyjny jej papiery zagubił. Maria zalegalizowała swój pobyt dopiero po dziewięciu latach, gdy córka dostała obywatelstwo i ją sponsorowała, a znajomość z koleżanką dawno się rozpadła. Wtedy Maria uzyskała dobry numer Social Security i zaczęła na niego pracować. Gdy osiągnęła wiek emerytalny, dostała mizerną emeryturę w granicach pięciuset dolarów na miesiąc. Maria chciała zaliczyć te dziewięć lat przepracowanych na inny numer, ale Administracja Social Security (SSA) odmówiła. Okazało się, że koleżanka skorzystała z zarobków Lidii i od dawna pobiera znaczną emeryturę. I tak, mimo że Maria pracowała w USA dwadzieścia lat, emeryturę ma wyliczoną tylko na podstawie jedenastu. Płacenie podatków na numer podatkowy Dla osób bez imigracyjnego statusu w Stanach ratunkiem wydaje się numer podatkowy, ale niesłusznie. Individual Taxpayer Identification Number (ITIN)  to żadna „zastępcza sekura”, to numer do rozliczania podatków. Korzystają z niego przeważnie cudzoziemcy, którzy inwestują w USA, posiadają nieruchomości, albo dostają spadki. Cudzoziemcy nie mają prawa do numeru Social Security, więc do rozliczenia podatków IRS daje im ITIN. Spójrz na swój numer – jeżeli pierwszą cyfrą jest „9”, masz nie SSN, lecz ITIN, a on nie daje żadnych uprawnień emerytalnych, nawet gdybyś przepracował na niego kilka dekad. Można uznać to za niesprawiedliwe, bo IRS i SSA brały pieniądze od imigranta, a teraz puszczają go z torbami. Wniosek: jeżeli ktoś płacił składki Social Security na numer podatnika ITIN, numer SS pożyczony, wymyślony, a od 2004 roku numer SS nie wydany do pracy, to nie ma szansy na emeryturę, chyba że zalegalizuje swój imigracyjny status w USA. Rozliczanie podatków za dawne lata z nadzieją zaliczenia kwartałów Social Security Wielu imigrantów pracuje na czarno, nie płaci podatków, więc nie uczestniczy w systemie Social Security. Potem, po pięćdziesiątce, budzą się na widok „zerowych” lat na ich zestawieniu z Social Security i niskiej przewidywanej emerytury. Chcieliby zaliczyć lata przepracowane na czarno. Idą do podatkowego specjalisty, a ten chętnie sporządza „poprawione zeznanie” za dawne lata, wylicza parę tysięcy dolarów podatków. Klient wystawia czek i ma nadzieję na wypełnienie dziury w zarobkach i zwiększoną emeryturę. Ale „dziura” zostaje, a zapłacone pieniądze nieodwracalnie przepadają. Dlaczego? Powodem jest fakt, że IRS przyjmie podatki na dowolną liczbę lat wstecz, ale nie Administracja Social Security. Zaległe składki emerytalne można dopłacić tylko na trzy lata, trzy miesiące i piętnaście dni wstecz. Jeżeli masz totalny bałagan w papierach, pomoże ci książka pt. Życie od nowa: Jak uporządkować problemy w urzędach. Książka wyjaśnia, jak uporządkować zaległe podatki, składki Social Security, mandaty, należności oraz jak oczyścić kartotekę kredytową, drogową i kryminalną. Fikcyjne rozliczenia podatkowe, gdy należy się renta małżeńska Brak znajomości przepisów wychodzi, jak szydło z worka, przy wielu okazjach. Przykład: Pani Adela nigdy nie pracowała, bo zajmowała się najpierw wychowywaniem dzieci, a następnie wnuków. Mąż był jedynym żywicielem rodziny, ale zarabiał bardzo dobrze i spodziewał się około dwóch tysięcy dolarów emerytury. Pani Adela czuła się winna, że na stare lata nie będzie miała swojego grosza, więc zaczęła deklarować własne fikcyjne przychody, mimo że nie zarobkowała. Mąż był przeciwko temu, ale „specjalista” podatkowy zachęcał ją do deklarowania około pięciu tysięcy przychodu i brał tylko 100 dol. więcej za sporządzenie dodatkowych formularzy. Powiedział, że po dziesięciu latach Adela będzie dostawać z Social Security własne pieniądze. Pani Adeli i jej „specjaliście” warto przypomnieć, że mogą oszczędzić sobie fatygi. Gdyby pani Adela płaciła składki Social Security od minimalnych fikcyjnych zarobków przez 10 lat, to otrzyma ok. sto dolarów emerytury. Ale przecież po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego należy się jej i tak połowa emerytury męża, czyli prawie tysiąc dolarów! Tworzenie fikcji nie ma sensu, bo pani Adela już ma zapewnioną rentę małżeńską i dostanie ją, nawet jeżeli nie przepracuje dnia w swoim życiu. Płać składki na Social Security Jak widać, na dłuższą metę opłaca się deklarować jak najwyższe przychody, żeby wypracować maksymalną emeryturę. Zapłacone składki to najlepsza inwestycja na resztę życia. Economic Policy Institute wyliczył, że przeciętny pracownik otrzyma od Administracji Social Security świadczenia równe wpłatom jego i pracodawcy, plus 5,7 proc. rocznego zwrotu. Bywa to więcej niż zwrot na kontach inwestycyjnych, a z pewnością bankowych. Oszczędzaj na podatkach mądrze Nasuwa się pytanie: ażeby zapłacić składki na Social Security, czy nie trzeba zapłacić również wysokich podatków dochodowych? Niekoniecznie. W 2019 roku kwota wolna od podatku wynosi 12 200 dol. na osobę, 24 400 dol. dla małżeństwa, a więcej dla osób, które ukończyły 65 lat. Istnieje wiele metod, żeby podatki zminimalizować: nie przez zaniżanie przychodu, ale przez korzystanie z podatkowych odpisów, podatkowych kredytów, przez wpłaty na programy emerytalne. Kredyty podatkowe (odpisy od podatków) – takie jak Earned Income Credit, kredyty edukacyjne, emerytalne, za opiekę nad dziećmi itp. – to prawdziwa kopalnia złota. Trzeba tylko o nich wiedzieć. Bywa, że zapracowany w sezonie specjalista podatkowy nawet nie ma czasu zadawać klientom odpowiednich pytań. Osoby samozatrudnione, które tak panicznie boją się podatków, że chowają przychody, mogłyby te przychody spokojnie zadeklarować, odprowadzić składki Social Security, a podatki dochodowe pomniejszyć chociażby przez wpłatę na konto SIMPLE IRA, gdzie w tym roku można zdeponować 13 000 dol., a osoba po pięćdziesiątce może schować o 3 000 dol. więcej. Gdy dołożymy do tego IRA dla obydwojga małżonków, otrzymamy możność schowania przed podatkami do trzydziestu tysięcy dolarów rocznie. Więcej na temat indywidualnych programów emerytalnych znaleźć można w książce pt. ,,Amerykańskie emerytury". Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu poradników, między innymi książek pt. „Jak szczędzać na podatkach”, „Amerykańskie emerytury”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Jak inwestować w fundusze powiernicze” i wielu innych. Są one dostępne w D&Z House of Books, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, www.poradniksukces.com Jak pomniejszyć podatki Co reforma podatkowa wniosła dla ciebie, dowiesz się z książek Elżbiety Baumgartner „Jak oszczędzać na podatkach”. Przepisy podatkowe, jak rozliczyć się samodzielnie. Cena 25 dol. plus 5 dol. na przesyłkę. „Jak chować pieniądze przed fiskusem. Podręcznik agresywnej gry podatkowej”. Spadki, darowizny, przychody, inwestycje, sprzedaż mieszkania, konta w Stanach i w Polsce. FATCA. Cena 50 dol. plus 5 dol. Poradniki są uaktualnione na rok 2019 i dostępne w D&Z House of Books (5507 W. Belmont Ave. w Chicago) albo od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492. Spis treści tych i trzydziestu innych książek w Internecie: www.PoradnikSukces.com   fot.123RF
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama