Wszystkie dzieci mają prawo marzyć i czuć się ważną częścią tego świata – tak uważa Aneta Szulakiewicz, prezes chicagowskiej Fundacji Dom Dziecka. Plac zabaw to marzenie dzieci z domów dziecka i pieniądze na ten zacny cel zbierane są podczas Balu Białego Tulipana.
Doroczny Bal Białego Tulipana Fundacji Dom Dziecka z Chicago to atrakcyjna i oczekiwana w polonijnym środowisku propozycja karnawałowa, a także piękny przykład dobrego gestu oraz wsparcia. To również ważne i jedyne przedsięwzięcie, podczas którego zebrane pieniądze są w całości przeznaczone na budowę placu zabaw z wybranego przez fundację domu dziecka w Polsce.
Dzięki zbiórce fundacji i zaangażowaniu uczestników Balu Białego Tulipana powstały już w Polsce nowoczesne place zabaw w: Wałbrzychu, Policach, Ostrołęce, Małachowie i Zambrowie.
6. Bal Białego Tulipana odbył się w sobotę, 2 lutego w eleganckiej sali bankietowej restauracji Meridian Banquet w podchicagowskim Arlington Heights. W tym roku szacunkowy dochód z balu wyniósł około 20 tys. dol. i podobnie jak w latach poprzednich został w całości przeznaczony na plac zabaw dla 52 podopiecznych domu dziecka w Krasnystawie, w województwie lubelskim.
Dzieci z Krasnystawu zostały objęte patronatem Fundacji Dom Dziecka z Chicago, otrzymały na święta choinkę i prezenty, a na Dzień Dziecka zaplanowane jest uroczyste otwarcie nowego placu zabaw, co jednocześnie zakończy współpracę fundacji z daną placówką.
W gronie ponad 300 gości na tegorocznym balu byli: Piotr Janicki – konsul generalny RP w Chicago, Iwona Wegrzyn-Bochenska prezes Komitetu Miast Siostrzanych Chicago i Warszawy, Jakub Lisek z Cuba Academy Soccer, Anna Zaskowska z centrum medycznego Advocate Illinois Masonic, Bogdan Pukszta z Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej. Zebranych serdecznie powitała Aneta Szulakiewicz, założycielka i wieloletnia prezes Fundacji Dom Dziecka z Chicago oraz organizatorka wydarzenia, która wszystkim dziękowała za wsparcie, podkreślając, że nic nie byłoby możliwe bez pomocy wspaniałych ludzi.
Konsul Piotr Janicki wyraził ogromną radość, że tu obecni mogą wspierać wspaniałą inicjatywę, pomóc dla dzieci, które nie miały tyle szczęścia w życiu i wyraził uznanie dla obecnych. – Brawo. Cieszę się, że tu jesteście – powiedział konsul Janicki. Po części oficjalnej i eleganckim obiedzie Orient Band zaprosił gości do wspaniałej, karnawałowej zabawy z atrakcjami. Jedną z nich był pokaz tańca towarzyskiego Iwony i Erwina Rybczyńskich. W ich mistrzowskim wykonaniu podziwiano mambo i bolero.
Inną atrakcją wieczoru była cicha aukcja, na której między innymi Jarosław Szadorski za 2 tysiące 800 dolarów wylicytował koszulkę z podpisami polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Z kolei najcenniejszym losem loterii fantowej okazał się bon wartości 1500 dolarów na wymarzoną wycieczkę w dowolnie wybranym kierunku, którego szczęśliwym nabywcą był Czesław Szozda.
Refleksją o radości dawania i towarzyszących temu trudnościach w związku ze zmianami w polskim prawie mówiła Aneta Szulakiewicz. – Zmieniają się przepisy w Polsce. Od pewnego czasu nastąpiła likwidacja Domów Dziecka, a w zamian powstają 13–14 osobowe placówki rodzinne. Często bywa tak, że znajdują się one blisko siebie. Dzieci mają wspólne podwórko i to do takich miejsc potrzebowalibyśmy trafić, aby nasz bal mógł uszczęśliwić jeszcze więcej dzieci – podkreśliła.
Tekst: Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
Ewa Malcher
