Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 20 listopada 2024 05:43
Reklama KD Market

Życie to podróż. Warto mieć mapę

Życie to podróż – być może słyszałeś już to zdanie. Niektórym może wydawać się to dziwne. Bo przecież tak zwana szara rzeczywistość nie jest zbyt ciekawa. Ci, którzy postrzegają dzień jak szarą rzeczywistość z pewnością nie będą twoim dobrym przewodnikiem w życiu. Warto świadomie przejąć inicjatywę, szukając dróg prowadzących do celu. Nie wszyscy potrafią cieszyć się nawet wspaniałymi podróżami i dookoła widzą tylko przeciętność. Szedłem kiedyś w milczeniu ze swoją rodziną schodami na Wieżę Eiffla. Piękne widoki Paryża w naszej ocenie były fascynujące. Za nami szła mała grupa rodaków z Polski. W pewnym momencie jeden z nich poważnym, przepełnionym zimną kalkulacją głosem stwierdził: „ Patrzcie ile tu stali w tej wieży. Gdyby tak ją pociąć i sprzedać na złom, to byłoby dużo pieniędzy”. Dlaczego o tym piszę? Być może znajdziesz się w sytuacji, że zaplanujesz swoją drogę życiową lub zechcesz zmienić dotychczasową i wtedy napotkasz takich „realistów” – niedostrzegających innych, ważnych dla ciebie wartości. Nie pozwól, aby oddziaływali na ciebie negatywnie. Co potrzebujesz w podróży? Potrzebujesz mapy. Na niej widzisz swoje aktualne położenie i punkt docelowy. Aktualne położenie to kim jesteś i gdzie jesteś dziś. Punkt docelowym może być spełnienie marzenia, kupno domu lub co tylko sobie zaplanujesz w przyszłości. Twoja mapa będzie opracowana przez ciebie i tylko dla ciebie. W trakcie jej „rysowania” konsultuj ją jeśli chcesz, lecz tylko z osobami, o których wiesz, że cię wesprą. Oto przykład takiego działania. Planujesz zdobyć nowe kwalifikacje zawodowe, które pomogą ci wykonywać pracę, którą lubisz. Zacznij planować wszystko w najdrobniejszych szczegółach. Nie ma rzeczy nieważnych. Zacznij np. od sprawdzenia wymogów formalnych. Potem poszukaj miejsca, gdzie otrzymasz stosowne przygotowanie zawodowe. Napisz kiedy, gdzie i o której godzinie zadzwonisz w tej sprawie. Potem przyjmij założenie, że być może takich miejsc jest kilka i powinieneś sprawdzić więcej niż jedno. Zapisuj wyniki rozmów, koszty związane z tym przedsięwzięciem. Zawsze pamiętaj o wpisywaniu konkretnych dat, a nawet godzin na kolejne działania. Napisanie „jutro zadzwonię” to nie jest planowanie. Napisz: „jutro, w środę 25 lutego o godzinie 10.00 zadzwonię do firmy X, aby dowiedzieć się o…” Im bardziej szczegółowa będzie twoja mapa, tym sprawniej i szybciej dotrzesz do celu. Powinieneś pamiętać jeszcze o jednej rzeczy. Mapa to nie jest faktyczny teren. Co to znaczy? Tak jak podczas jazdy samochodem napotykasz na objazdy, tak podczas tych działań okazać się może, że powstaną nieprzewidziane okoliczności. Może to być np. wyższa cena zdobycia potrzebnej wiedzy, dodatkowe dokumenty itp. Jeśli to cię zatrzyma, to uświadom sobie, że możesz jechać do celu inną drogą, choć w tym przypadku droga się wydłuży, ale nadal poprowadzi do sukcesu. Kolejną przeszkodą mogą być inni ludzie. Oni mogą w „dobrej wierze” powstrzymywać cię od działania, od podążania nową drogą. Powodowani czasem strachem i może trochę zazdrością pod szyldem działania dla twojego dobra zaczną wymyślać przeszkody, na które możesz w ich ocenie dalej napotykać. To jak ci turyści z Paryża, o których pisałem powyżej. Im wystarcza standardowe myślenie, a celem życiowym po powrocie z pracy jest zasiadanie w fotelu z pilotem do telewizora. Ten cel skutecznie osiągają każdego dnia i są z siebie zadowoleni. Masz co najmniej dwa wyjścia: możesz do nich dołączyć lub podążać ciekawszą drogą, widzieć więcej i żyć pełniej. Jest jeszcze jeden, najtrudniejszy do pokonania przeciwnik, który będzie chciał zawrócić cię z obranej drogi. Często wspominam o nim w swoich artykułach. To twój umysł. Każdy z nas posługuje się nim codziennie w różny sposób. Od niego właśnie zależy, czy podążamy wytyczoną nową drogą, czy większość czasu spędzamy na zmienianie programów w telewizji z myślą, że inni mają lepiej niż my. Umysł jest przebiegły i nie lubi nowych, nieznanych sytuacji. Chce w swoim przekonaniu obronić cię przed niewiadomym dla niego skutkiem działania. Będzie wymyślał bardzo wiarygodnie wyglądające zagrożenia. To jak atak nieistniejącego tygrysa. Boisz się, choć go nie ma. Ludzie sukcesu, wynalazcy, odkrywcy też się boją, bo to naturalne uczucie. Oni jednak zrozumieli oszustwo własnego umysłu. Podejmują działania pomimo lęku. Dopuszczają możliwość i przeżywają porażki. Zasada jest prosta. Im więcej porażek, tym więcej sukcesów. Jeśli w twoim umyśle jest np. lęk przed porażką zainstalowany ci w szkole, to zdaj sobie sprawę, że to lęk, który często może zawracać cię z obranej drogi, na końcu której czeka na ciebie sukces. Kolejna zasada brzmi: Jeśli się czegoś boisz, to zacznij to robić, a lęk sam zniknie. Możesz na swoje mapie zaznaczyć miejsca „niebezpieczne” i przygotować się na towarzyszący ci niepokój. Choć to dziwne, może okazać się, że wcale się nie bałeś. Pamiętaj, że swoją mapę możesz modyfikować do występujących warunków, ale najważniejsze, abyś nie tracił z oczu celu i nie pozwolił nikomu zawrócić cię z drogi. Poszukuj innych, którzy już dotarli do miejsca w życiu, które ty planujesz. Jeśli poczujesz chwilowe zmęczenie, jak przy długim marszu, to odpocznij. Zajmij się czymś, co doda ci sił, a potem konsekwentnie podążaj po wytyczonej drodze. Może się okazać, że dotrzesz do celu szybciej niż planowałeś. Możesz dojść do wielu wspaniałych miejsc, osiągnąć wiele pod jednym warunkiem – że nie przestaniesz iść do przodu. Choćbyś czasem napotykał przeszkody, potknął się i poczuł ból, to tylko podążanie do przodu z nadzieją na osiągniecie celu doprowadzi cię do jego realizacji. To daje siłę do dalszego działania i realizacji planów na podróż przez życie. Jacek Galus trener rozwoju osobistego, w USA certyfikowany przez The Society of Neuro-Linguistic Programming™. Tytuł trenera biznesu uzyskał na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Współpracował z wieloma korporacjami i firmami w Polsce w zakresie szkoleń motywacyjnych, budowania umiejętności zarządzania kadrą oraz relacji międzyludzkich. Twórca Akademii Pozytywnego Myślenia skupiającej osoby zainteresowane rozwojem osobistym. Zwolennik nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży pozbawionej hierarchii, opartej na szacunku i zaufaniu. Felietonista współpracujący z wydawnictwem edukacyjnym. Na Facebooku prowadzi profil Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago. Prowadzi indywidualne spotkania terapeutyczne i szkolenia w zakresie budowania dobrych relacji w życiu osobistym i zarządzania zespołem w biznesie. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie informacji na adres: [email protected] w celu umówienia spotkania.   fot.stokpic/Pixabay.com
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama