Mimo wcześniejszych zapowiedzi sędzia nie wyda 19 grudnia werdyktu w sprawie trzech chicagowskich policjantów oskarżonych m.in. o zmowę milczenia i składanie kłamliwych zeznań w celu uchronienia kolegi funkcjonariusza przed sankcjami karnymi. Sędzia przełożyła swoją decyzję na styczeń.
Po zakończeniu rozprawy i mowach końcowych i 6 grudnia sędzia Domenica Stephenson powiedziała, że zanim wyda werdykt, chce raz jeszcze obejrzeć słynne nagranie z zastrzelenia McDonalda i wyznaczyła werdykt na 19 grudnia. Termin ten został zmieniony teraz na 15 stycznia 2019 r.
Dwaj emerytowani policjanci David March i Joseph Walsh oraz zawieszony w obowiązkach funkcjonariusz Thomas Gaffney są oskarżeni o sporządzenie kłamliwej wersji zdarzenia i spreparowanie fałszywych raportów, by ochronić przed konsekwencjami swojego kolegę, Jasona Van Dyke’a.
W pisemnych oficjalnych raportach trzej policjanci utrzymywali m.in., że Van Dyke strzelał w obronie własnej, ponieważ Laquan McDonald atakował funkcjonariuszy w miejscu zdarzenia. Ich wersji zaprzecza nagranie wideo z kamery radiowozu; pokazuje ono, że nastolatek trzymający nóż oddalał się od policji i nikogo nie atakował.
Rozprawa odbywała się przed sędzią (ang. bench trial), a nie ławą przysięgłych (ang. jury trial). Tak więc werdykt ogłosi sędzia kierująca sprawą – Domenica Stephenson, była asystent prokuratora, mająca reputację obiektywnej i wyważonej w swoich opiniach.
Niemający precedensu werdykt będzie dotyczył nie tylko oskarżonych trzech policjantów, ale w ogóle zjawiska zmowy milczenia wśród funkcjonariuszy, którego istnieniu do tej pory zaprzeczały władze miasta i dowództwo policji.
(jm, ao)
fot.pxhere.com
Reklama