Im bliżej świąt, tym więcej sklepów chce nam oddać swoje towary (na razie) bez pieniędzy. Dealerzy samochodowi idą na wszelkie ustępstwa, żebyśmy tylko nabyli auto na kredyt. Domy towarowe namawiają do wzięcia ich karty kredytowej. Sklep meblowy czy jubiler chętnie sprzeda towar na raty. Instytucje finansowe żyją z udzielania kredytów, a placówkom handlowym kręci się interes wtedy, gdy klienci kupują. Dlatego domagają się: Buy, buy, buy! Niestety, przez nieprzemyślane zakupy możemy nabawić się kłopotów.
Bezprocentowe finansowanie Sklepy kuszą nas hasłami: „Kup teraz, zapłać za rok!”, albo „Bez oprocentowania przez trzy lata!”. W ofertach takich prześcigają się sklepy meblowe, gospodarstwa domowego, sprzętu elektronicznego szczególnie przed świętami.Odroczenie płatności (ang. deferred payment) polega na tym, że klienci mogą zabrać towar natychmiast, a zapłacić za niego lub zacząć płacić dopiero w przyszłości, nawet za rok czy dwa. Do tej pory procent nie jest doliczany. Jeżeli klient dotrzyma umowy pożyczkowej, nie ponosi żadnych dodatkowych kosztów. Ale czasami poślizgnie mu się noga i bywa bardzo zaskoczony, gdy kredyt, który miał być bezpłatny okazuje się bardzo kosztowny.
Dlaczego sklepy dają takie korzystne warunki? Po to, żeby przyciągnąć klientów, oczywiście. Wielu nabywców decyduje się na zakup tylko dlatego, że odroczenie płatności im ten zakup umożliwia. Czy wobec tego warto rzucać się na każdą ofertę „kup teraz, płać później”? Radzę najpierw uświadomić sobie jej pułapki.
Bez historii kredytowej nie kupisz na raty Zakup na raty, w tym zakup z odroczoną płatnością, polega na udzieleniu klientowi kredytu. Przy zakupie z odroczonym oprocentowaniem kredyt ten jest przez jakiś czas bezprocentowy, ale zostanie udzielony tylko osobie z dobrą historią kredytową. Wielu imigrantów historii kredytowej nie ma. Jeżeli nigdy nie pożyczaliśmy, nie mamy karty kredytowej, wtedy biuro kredytowe nie ma o nas żadnej adnotacji. Dla niego nie istniejemy, jesteśmy kimś prosto z ulicy, komu nie można zawierzyć ani udzielić pożyczki. Sklep sprawdzi historię kredytową klienta, a widząc, że nie ma żadnej, kredytu odmówi. Spłacaj na czas! Kupując na bezprocentowe raty podpiszesz umowę kredytową. Przeczytaj ją uważnie. Sprzedawca może „zapomnieć” wyjaśnić, że naruszenie tej umowy spowoduje naliczenie drakońskich odsetek wstecznie, od daty dokonania transakcji. W przeszłości spóźnienie się ze spłatą raty nawet o jeden dzień stanowiło naruszenie umowy i miało kosztowne konsekwencje.Obecnie nagłe podwyżki oprocentowania kredytu są zabronione. Zgodnie z ustawą Credit CARD Act wystawcy kart kredytowych, jak również detaliści udzielających rat z odroczonym oprocentowaniem, nie mogą karać klientów nagłą podwyżką procentów. Klient musi być uprzedzony o podwyżce z 60-dniowym wyprzedzeniem.
Dzięki nowelizacji przepisów kilkudniowe opóźnienie raty nie spowoduje naliczenia karnych odsetek (ang. default interest rate). Ale w obecnych niełatwych czasach nigdy nie wiadomo, kiedy stracimy pracę albo wpadniemy w takie tarapaty, że nie podołamy spłatom przez dwa miesiące. Trzeba też wiedzieć, że karne oprocentowanie kredytu konsumenckiego jest bardzo wysokie, przekracza 20 proc., co jest więcej niż na kartach kredytowych.
Wniosek: Zakup z odroczoną płatnością ma sens tylko wtedy, gdy zapłacimy należność w terminie. Ograniczony wybór W niektórych sklepach tylko niektóre towary można kupić na raty, pewnie te, na które nigdy byśmy się nie zwrócili uwagi, gdyby nie specjalna oferta. Sklepy starają się pozbyć niechodliwy towar przez oferowanie go na dogodnych warunkach.Teraz staje się zrozumiałe, dlaczego sklepy uparcie uszczęśliwiają klientów odroczeniem płatności. Po pierwsze, kupują ludzie, którzy w normalnej sytuacji na zakup by się nie zdecydowali. Są to często osoby lekkomyślne czy już zapożyczone. Statystyka wykazuje, że od 30 do 50 proc. klientów nie spłaca kredytu w terminie czy to z powodu nadmiernego zadłużenia, utraty pracy czy innych kłopotów. Ale to sklepów wcale nie martwi, przeciwnie, liczą na to, bowiem zarabiają krocie na karnych odsetkach.
Prawo po twojej stronie Ustawa zwana Credit CARD Act z 2010 roku, oraz zmiany w Regulacji Z (części Truth in Lending Act) położyły kres najbardziej nieetycznym praktykom. Sklepy nie mogą reklamować swoich programów jako „0% APR”, więc anonsują „Zero interest” – niewielka różnica dla przeciętnego konsumenta. Pożyczkodawca musi też wyjawić konkretnie warunki kredytu oraz jaki będzie łączny koszt zakupu, jeżeli klient nie zapłaci na czas. Ostatnie dwa wyciągi z konta muszą zawierać przestrogę o nadchodzącym terminie płatności. Samoobrona: Jeżeli korci cię nabycie olbrzymiego telewizora lub najnowszego super-komputera, to pamiętaj, by kupić tylko to, na co cię stać. A jeżeli decydujesz się na odroczoną płatność, to dowiedz się dokładnie, kiedy przyjdzie ci zapłacić należność i co ci grozi, jeżeli tego nie uczynisz na czas. I pamiętaj – nie podpisuj żadnego dokumentu, którego w pełni nie rozumiesz. Elżbieta Baumgartner jest autorką wielu poradników, między innymi książek pt. „Jak szczędzać na podatkach”, „Amerykańskie emerytury”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Jak inwestować w fundusze powiernicze” i wielu innych. Są one dostępne w D&Z House of Books, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, www.poradniksukces.com fot.JASON SZENES/EPA-EFE/REX/Shutterstock