Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 20 listopada 2024 11:45
Reklama KD Market

Czy odpowiadamy za emocje innych?

Czy słyszałeś kiedyś podobne zdanie: Tak mnie zdenerwowałeś, że nie mogłam zasnąć. Albo rodzic mówiący do nastoletniego dziecka: Jak mogłeś nie powiadomić mnie, że wrócisz później, denerwowałem się. W obu przypadkach zachowanie jednej osoby miało wpływ na emocje drugiej. Jeśli teraz postawimy siebie w roli osoby, która swoim zachowaniem zdenerwowała kogoś innego, to czy powinniśmy być odpowiedzialni za te emocje? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, należy zrozumieć mechanizm powstawania w nas emocji. Każdy widzi świat w inny sposób przez niewidoczne okulary, które tworzyły się w procesie dorastania i nabywania doświadczeń życiowych. Żeby oprzeć się na przykładzie, dla jednych rodziców zła ocena dziecka w szkole nie jest niczym złym, bo wiedzą, że w procesie nauki każdy ma prawo do błędów. Dla innych ta sytuacja jest powodem do zmartwień albo, co gorsze, wymówki wobec dziecka. Późny powrót do domu małżonka po spotkaniu towarzyskim z kolegami nie budzi emocji, bo oboje sobie ufają i wyjaśnili sobie swoje wartości w związku. Idąc dalej w tych rozważaniach jest oczywiste, że to myśl wywołuje określoną emocję. Wiele myśli, które nazywają daną sytuację, jest w naszej głowie gotowych do działania. Jeśli koleżanka przy kawie opowiedziała historię o swoim mężu, który wracał późno i okazało się, że ją zdradzał, to w tym przypadku w umyśle może powstać obraz, myśl, które uruchomią się w podobnej sytuacji i wywołają gwałtowną emocję. Tak właśnie powstają te niewidoczne okulary. Zrozumienie tego mechanizmu nazywa się świadomością. Jak zatem budować świadomość w sobie i bliskich nam osobach? Co robić, aby nie wywoływać niepotrzebnych napięć? Przede wszystkim o emocjach trzeba rozmawiać jak najczęściej. Tę rozmowę najlepiej zacząć w swoim umyśle, zastanawiając się, dlaczego tak się czuję, dlaczego tak reaguję na daną sytuację. Taki dialog wewnętrzny prowadzimy przez całe życie, tylko nie zawsze rozumiemy, o co w nim chodzi. Pewne przekonania mogą być tak silne, że sami nie będziemy mogli ich zrozumieć i zmienić. Warto wtedy porozmawiać z kimś doświadczonym w zakresie rozwoju osobistego. Znalezienie takiej osoby może wymagać czasu. Jest absolutnie konieczne, abyś całkowicie bezpiecznie i dobrze czuł się w towarzystwie trenera. Musisz mu ufać i czuć jego szacunek oraz zrozumienie. Zrozumienie siebie i swoich reakcji buduje pewność siebie i spokój wewnętrzny. Życie w świadomości to życie pełne sukcesów i zadowolenia. Stajemy się osobą łatwo nawiązującą kontakty z innymi i łatwo osiągamy swoje cele. Jeśli ktoś będzie próbował wzbudzić w nas poczucie winy, że go zdenerwowaliśmy itp., to będziemy potrafili wyjaśnić sytuację, porozmawiać i zneutralizować atmosferę. Sami będziemy uczyć się nowych doświadczeń i pomagać innym w rozwoju. Jeśli nie staramy się zrozumieć innych lub inni zarzucają nam odpowiedzialność za swoje emocje, to możemy żyć w poczuciu winy i ciągłego stresu. Co możesz zacząć robić od dziś, aby coś zmienić w swoim życiu? Zacznij budować w sobie odwagę mówienia o swoich emocjach. W relacjach z dzieckiem pytaj, jak się czuje, mów jak ty się czujesz i rozmawiaj o tym, zamiast pytać o stopnie w szkole. Buduj relacje w związku w oparciu o próbę zrozumienia, co czuje druga osoba. Może dotychczas nie rozmawialiście o tym zbyt dużo, więc zacznij od małych kroków. Zapytaj, czy możecie o tym porozmawiać, poszukaj odpowiedniego czasu. Nie rezygnuj nawet, jeśli zobaczysz zaskoczenie lub zniechęcenie. Twoja troska o emocje drugiej osoby zostanie dostrzeżona w odpowiednim momencie. Bądź uważny i delikatny w tych rozmowach. Każdy człowiek bez względu na płeć i wiek chce być zrozumiany, czuć się bezpiecznie będąc akceptowany. Gwarantuję ci to na sto procent bazując na moim życiowym i zawodowym doświadczeniu. Umiejętność rozmawiania o emocjach jest dowodem na odwagę człowieka. Śmiać się potrafi każdy, ale ilu twardzieli potrafi odważnie płakać i mówić o emocjach? Udawanie to słaba strategia na życie. Jeśli ktoś powie ci: „zraniłeś mnie” albo „zdenerwowałeś mnie”, to możesz odpowiedzieć: „Nie zrobiłem tego świadomie i mogę przeprosić, jednak wyjaśnijmy, co się stało i dlaczego tak się czujesz”. W tym krótkim artykule nie jest możliwe wyjaśnienie tego, co i jak wpływa na nasze emocje. Mam jednak nadzieję, że zainspirowałem cię do myślenia. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, napisz do mnie. Chętnie pomogę. Jacek Galus trener rozwoju osobistego, w USA certyfikowany przez The Society of Neuro-Linguistic Programming™. Tytuł trenera biznesu uzyskał na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Współpracował z wieloma korporacjami i firmami w Polsce w zakresie szkoleń motywacyjnych, budowania umiejętności zarządzania kadrą oraz relacji międzyludzkich. Twórca Akademii Pozytywnego Myślenia skupiającej osoby zainteresowane rozwojem osobistym. Zwolennik nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży pozbawionej hierarchii, opartej na szacunku i zaufaniu. Felietonista współpracujący z wydawnictwem edukacyjnym. Na Facebooku prowadzi profil Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago. Prowadzi indywidualne spotkania terapeutyczne i szkolenia w zakresie budowania dobrych relacji w życiu osobistym i zarządzania zespołem w biznesie. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie informacji na adres: [email protected] w celu umówienia spotkania.   fot.pxhere.com
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama