W sobotę 3 listopada wieczorem nastąpiło uroczyste otwarcie trzydziestej edycji festiwalu. Najpierw goście ze świata filmu oraz entuzjaści dużego ekranu spotkali się w galerii Society for Arts, a następnie gala przeniosła się do sali kinowej AMC Rosemont 18.
Miłośnicy X muzy co roku z niecierpliwością czekają na listopadową polską imprezę filmową w Chicago. Jest to jeden z największych w USA przeglądów filmów fabularnych, dokumentalnych, jak i animacji. Głównym organizatorem tego wielkiego przedsięwzięcia, uważanego za jeden z pięciu najważniejszych festiwali kina europejskiego w Ameryce Północnej, jest Towarzystwo Sztuki (The Society for Arts). To właśnie w jego siedzibie przy 1112 N. Milwaukee w Chicago w sobotę spotkali się specjalnie zaproszeni goście na pierwszej części Gali Otwarcia Festiwalu Filmu Polskiego w Ameryce (PFFA).
Podczas uroczystego przyjęcia nastąpiła pierwsza okazja do spotkania publiczności z wieloma gwiazdami polskiego kina, które przyjechały z różnych stron świata do Wietrznego Miasta w celu promocji swoich produkcji w USA. W późniejszych terminach przewidziane są także seanse w Los Angeles, Seattle, Houston, Minneapolis, jak również na wschodnim wybrzeżu w Bostonie i w Rochester. Wśród honorowych osób ze świata filmu, którzy będą gościć podczas dni festiwalowych są reżyserowie Paweł Pawlikowski, Filip Bajon, Magdalena Łazarkiewicz (młodsza siostra reżyserki Agnieszki Holland), a także znani i popularni aktorzy: Alicja Bachledę-Curuś, Sebastian Fabijański i Maciej Zakościelny.
Filmowa, druga część oficjalnego rozpoczęcia festiwalu, nastąpiła póżniej tego samego wieczoru w bardzo ładnym i nowoczesnym kompleksie kinowym AMC Rosemont 18 w Rosemont koło Chicago, niedaleko lotniska O’Hare. Tą część otworzył i poprowadził Zbigniew Banaś. O historii festiwalu opowiedział jego założyciel, Krzysztof Kamyszew i zaprezentował kilkuminutowy film, podczas którego festiwal wspominają jego byli uczestnicy. Sponsorom, bez których ta impreza byłaby niemożliwa, podziękowała dyrektor festiwalu Ewa Domeredzka.
Nagrodzona Srebrnymi Lwami w Gdyni megaprodukcja Filipa Bajona pt.,,Kamerdyner” otworzyła 30. Festiwal Filmu Polskiego w Ameryce. Jak co roku, bilety na otwarcie zostały już dawno wysprzedane, dlatego też nikogo nie dziwiła olbrzymia frekwencja i sala filmowa wypełniona do maksimum.
Podczas tegorocznego festiwalu, który będzie trwał 2 tygodnie, zaprezentowanych zostanie 80 filmów w dwóch różnych kinach: AMC Rosemont 18, i Gallery Theatre (1112 N. Milwaukee). Widzowie będą też mieli okazję oglądnąć filmy, które na stałe wpisały się w historię polskiej kinematografii. Przewidziane są projekcje takich filmów jak : ,,Popiół i diament”, ,,Człowiek z Marmuru”, czy ,,Noce i Dnie”.
Podczas oficjalnego zakończenia festiwalu w kompleksie kinowym AMC w Rosement w niedzielę 18 listopada zostaną uhonorowne nagrodami Złotych Zębów najlepsze z przedstawionych nowych produkcji, w kategorii produkcji fabularnej, jak i dokumentalnej.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama