Sierżant chicagowskiej policji został aresztowany i oskarżony o jazdę w stanie nietrzeźwym na służbie. Funkcjonariusz nie zdał badania alkomatem w siedzibie chicagowskiej policji.
W środę 17 października 48-letni sierżant chicagowskiej policji Michael Muszynsky, pracujący w dystrykcie Albany Park, przyjechał do siedziby policji przy 3510 S. Michigan na wyrywkowy test na poziom alkoholu i narkotyków. Badanie alkomatem wykazało, że u sierżanta poziom alkoholu wynosił 1,39 promila (dopuszczalny limit w Illinois to 0,8 promila).
Sierżant Muszynsky został aresztowany i odpowie za wykroczenie jazdy pod wpływem alkoholu.
(jm)
fot.Daniel Schwen/Wikipedia
Reklama