Pamiętam, jak nosiłam go pod sercem, mojego ukochanego, pierworodnego syna. Byłam taka dumna i szczęśliwa. Marzyłam o wspaniałym, pełnym sukcesów życiu dla niego, dobrej pozycji w pracy i szczęśliwej rodzinie. Nic się nie spełniło. Marcin już w szkole średniej zaglądał do kieliszka. Z biegiem lat stało się jasne, że alkohol zabił jego aspiracje, motywację do osiągania celów i oddalił przychylnych mu ludzi. Pozostał sam, zamykał się w sobie coraz bardziej. Pił coraz więcej i dłużej. Zaczął chorować po odstawieniu alkoholu, trzęsły my się dłonie, wymiotował, miał już trzy ataki padaczki alkoholowej. Zaczęłam przeraźliwie bać się o jego życie. Co mogę zrobić, żeby uratować mojego syna?
Joanna jest jedną z wielu matek zrozpaczonych niemocą i uzależnieniem swojego dziecka. Zamknięta w swojej desperacji, osamotniona w walce o życie syna, niepewna dnia jutrzejszego. Boi się sięgnąć po dzwoniący telefon, by nie usłyszeć tej najgorszej wiadomości. Gdzie ma szukać pomocy? Jak postawić pierwszy krok? Co robić?
Krok pierwszy
Zacznij od siebie. Wszyscy popełniamy błędy, a dobrzy rodzice to nie perfekcyjni rodzice. Zawsze moglibyśmy zrobić coś lepiej. Jednak w przypadku dorosłego dziecka, przeszłości nie naprawimy. Jest jak jest i nie ma się co nad tym zastanawiać, dręczyć, czy wyobrażać sobie “co by było gdyby…”. Druga prawda jest taka, że dorosłe dziecko jest wyposażone we wszystko, co niezbędne do podejmowania dojrzałych i mądrych decyzji, ponieważ wyrosło już z dziecinnych pieluszek. W związku z tym nie ma prawa winić rodziców za decyzje, które podejmuje teraz. Największym atrybutem dorosłości jest możliwość podejmowania własnych decyzji i branie za nie odpowiedzialności. Większość zachowań to wybory, np. pić czy żyć normalnie. Uzależnienie czy detoks? Samotność czy miłość? Budowanie czy niszczenie? Praca czy zasiłek?
Krok drugi
Przypomnij swojemu dziecku, że znajduje się w trudnej sytuacji na skutek swoich, a nie twoich wyborów. Podkreśl szczególnie, że to on świadomie decyduje, co się z nim dzieje. Nie ma znaczenia „brak szczęścia”, okoliczności lub zdarzenia z przeszłości. Winienie innych jest niedojrzałym mechanizmem obronnym. Pomóż mu dorosnąć. On jest panem swoich decyzji. Bardzo ważne jest przekazanie dorosłemu dziecku, że to on ponosi odpowiedzialność za własne decyzje. A te decyzje mają wpływ na całą rodzinę i wszystkich, którzy go otaczają. Zrozumienie tego aspektu jest początkiem na drodze do walki z uzależnieniem.
Krok trzeci
Zaoferuj wsparcie i pomoc finansową, ale tylko w stopniu, jaki mógłby pomóc twojemu dziecku ruszyć w dobrą stronę. Nie zakładaj, że musisz mu zapewnić wszystko. Nie dawaj pieniędzy wtedy, kiedy wiesz, że może je przeznaczyć na kontynuowanie uzależnienia. Pomóż wtedy, gdy widzisz, że chce o siebie walczyć. Nie dawaj gotówki bo dając, stajesz się osobą ułatwiającą kontynuowanie picia. Nie daj sobą manipulować. Manipulacja zawsze idzie w parze z uzależnieniem.
Krok czwarty
Zaoferuj pomoc w znalezieniu odpowiednich placówek i profesjonalistów, którzy zapewnią leczenie. Nie uznawaj, że wiesz lepiej niż oni, jak pomóc swojemu dziecku. To nieprawda, uzależnienie ma wiele ukrytych mechanizmów, które zmylają również ciebie. Tak jak chirurg nie mógłby operować swojego umierającego dziecka, tak i ty nie możesz go uratować. Pozwól działać innym. Rozejrzyj się, gdzie znaleźć pomoc i przekaż te informacje dziecku. Nie wiń się, jeśli z nich nie skorzysta. To jest jego wybór. W żaden sposób nie możesz zamknąć go w ośrodku bez jego woli, by mógł rozpocząć leczenie uzależnienia.
Krok piąty
Mów otwarcie o uzależnieniu, nie dawaj komfortu picia, nie pomagaj unikać konsekwencji jego działań. Im bardziej krąg się wokół niego zaciśnie, picie stanie się bardziej przykre niż walka o trzeźwość, tym szybciej uzależniony podejmie właściwą decyzję o leczeniu.
Krok szósty
Kochaj swoje dziecko, ale pamiętaj, by mu nie ułatwiać picia. Kochaj siebie na tyle, by nie zakładać, że jesteś odpowiedzialny za wybory swojego dorosłego dziecka. Nie wiem, jak długo będziesz o niego walczyć, ale musisz mieć siłę, by to przetrwać. Rozmawiaj z innymi rodzicami, spotkaj się z nimi o godz. 7 p.m. na nowo powstałym wtorkowym zebraniu dla rodziców dzieci uzależnionych, w Światełku, pod adresem 5749 W. Irving Park Rd. w Chicago. Po informacje dzwoń do Agnieszki, pod numer telefonu (773) 206-9228. Zanim będziesz w stanie pomóc własnemu dziecku, najpierw musisz pomóc sobie.
Katarzyna Pilewicz LCPC, CADC
psycholog i psychoterapeutka licencjowana w stanie Illinois. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Obecnie prowadzi badania doktoranckie w Walden University na temat wpływu psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Członek American Psychological Association i PSI CHI. W swojej praktyce opiera się na holistycznym poglądzie o wzajemnym wpływie umysłu, ciała i środowiska. W swojej klinice w Deerfield zajmuje się leczeniem młodzieży i dorosłych z problemami psychologicznymi pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.
Teraz także: 911 N. Plum Grove Road, suite C, Schaumburg, IL, 60173
Psychological Counseling Center prowadzi konsultacje i porady dla osób zmagających się z problemami natury psychologicznej. Pomożemy zredukować stres, lęki i depresję. Wskażemy właściwe rozwiązania. Ukierunkujemy cię na odnalezienie siebie i twojej drogi życiowej. Po konsultację dzwoń: (847) 907-1166.
NOWA GRUPA:
Psychological Counseling Center otwiera nową grupę dla rodziców POZYTYWNE RODZICIELSTWO. W komfortowej atmosferze, pełnej poufności i wzajemnego wsparcia omawiamy trudne sytuacje i problemy, by znaleźć proste rozwiązania. Zrozum zachowanie swojego dziecka! Działaj na jego korzyść! Program oparty jest na zasadach nauk Alfreda Adlera. Po informacje dzwoń: (847) 907-1166
fot.pxhere.com
Reklama