Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 02:01
Reklama KD Market

Kandydaci na burmistrza Chicago pojawiają się i znikają

Kongresman Luis Gutierrez dopiero co chciał kandydować na burmistrza Chicago, ale już nie chce. Szefowa powiatu Cook Toni Preckwinkle zapaliła się do pomysłu, ale przestała odpowiadać na pytania, czy będzie uczestniczyć w wyścigu. Sytuacja na polu walki o fotel burmistrza zmienia się niemal z minuty na minutę. Odkąd Rahm Emanuel obwieścił, że nie będzie zabiegał o reelekcję, kandydaci pojawiają się i znikają. Gutierrez namawia Garcię Kongresman Luis Gutierrez oświadczył, że nie będzie uczestniczył w wyścigu o urząd burmistrza Chicago, choć kilka dni temu zgłosił gotowość wysunięcia swojej kandydatury i sugerował, że starania o najwyższy w mieście urząd powinien podjąć Jesus ,,Chuy” Garcia, członek Rady Powiatu Cook, który w 2015 r. nie pozwolił burmistrzowi Rahmowi Emanuelowi wygrać reelekcji w pierwszej turze i zmusił go do dogrywki. Jesus ,,Chuy” Garcia nie odpowiedział od razu na apel Gutierreza; milczenie przeciągało się jeszcze 13 września. Garcia najwyraźniej ewaluował dostępne mu opcje, bo już wcześniej zgłosił swoją kandydaturę na kongresmana z 4. okręgu na miejsce Gutierreza, który chce przejść na emeryturę i zamieszkać w Portoryko, kraju swoich rodziców. Słomiany zapał? Szefowa powiatu Cook Toni Preckwinkle przejawiła żywe zainteresowanie burmistrzowskim fotelem, gdy Rahm Emanuel ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. Ale entuzjazm prominentnej afroamerkańskiej polityk szybko się skończył i zaczęła wymijająco odpowiadać na pytania dotyczące starań o urząd burmistrza, bądź zbywać je milczeniem. Czyżby był to słomiany zapał? Dla Preckwinkle wygranie stanowiska burmistrza to wielka niewiadoma. W sytuacji, gdy wystartowało kilkunastu kandydatów, zwycięstwo w pierwszej turze w lutym jest prawie niemożliwe, a druga w kwietniu też jest pod znakiem zapytania, podczas gdy Preckwinkle ma zapewnioną obecną posadę na kolejne cztery lata, bo w najbliższych, listopadowych prawyborach (do władz lokalnych) nie ma żadnej opozycji. Lista się wydłuża Tymczasem wydłuża się lista potencjalnych uczestników wyścigu. Maria Pappas, długoletnia skarbnik powiatu Cook, oświadczyła, że już ma wszystko przygotowane do zbierania podpisów wyborców, w celu zarejestrowania swojej kandydatury w wyścigu na stanowisko burmistrza. Ubolewała, że miasto podąża w złym kierunku, dlatego postanowiła rozważyć uczestnictwo w wyścigu. Rewident stanu Illinois Susana Mendoza stwierdziła, ze koncentruje się w tej chwili na listopadowych wyborach do władz stanu, ale nie wykluczyła możliwości wystartowania w wyścigu o fotel burmistrza. Skarbnik miasta Chicago, Kurt Summers też przejawił zainteresowanie uczestnictwem w wyborach na burmistrza, ale gdyby się na nie zdecydował, musiałby przestać ubiegać się o reelekcję na obecne stanowisko w wyborach municypalnych w lutym (nie można w wyborach startować równocześnie na dwa urzędy). Do zmagań o schedę po Rahmie Emanuelu chciałby też przystąpić Gery Chico, kandydat na burmistrza z 2011 r., były szef Chicagowskiej Rady Szkolnej. Jak stwierdził, na jego decyzję wpływ będzie miało kilka czynników: sytuacja na wyborczym polu walki, względy rodzinne i głębokie uczucia, jakimi darzy miasto. Tłoczno na polu bitwy Aktualnie już jest tłoczno na polu bitwy, ale będzie jeszcze bardziej. Wśród zdeklarowanych kandydatów na burmistrza są w tej chwili: była szefowa rady policji i była federalna prokurator Lori Lightfoot, sekretarz sądu okręgowego powiatu Cook Dorothy Brown, były szef chicagowskiej policji Garry McCarthy, były szef chicagowskiego szkolnictwa Paul Vallas, aktywista dzielnicowy Ja’Mal Green, edukator Troy LaRaviere, właściciel przedsiębiorstwa nowoczesnych technologii informatycznych Neal Sales-Griffin, biznesmen i milioner Willie Wilson, aktywistka społeczna z doktoratem Amara Eniya, prawnik i były asystent prokuratora Jeremiah Joyce Jr., prawnik polskiego pochodzenia John Kozlar i student uniwersytetu Matthew Roney (najmłodszy, bo zaledwie 20-letni uczestnik wyścigu). Bill Daley? W poniedziałek 17 września swoją kandydaturę ma ogłosić Bill Daley, były federalny sekretarz handlu oraz brat byłego burmistrza Richarda M. Daley'ego i syn legendarnego (nieżyjącego) burmistrza Richarda J. Daley'ego. Wyborcy przyjęli tę wiadomość z mieszanymi uczuciami. Wielu nie chce powrotu klanu Daley'ch. Brak polonijnego kandydata Niestety wśród pretendentów do burmistrzowskiego fotela wciąż nie ma ani jednego przedstawiciela Polonii, a ostateczny termin rejestracji kandydatów w wyborach na burmistrza Chicago upływa z końcem listopada br. Może do tego czasu chicagowska Polonia wysunie swojego kandydata, który nie miałby nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Przypomnijmy, że wybory municypalne odbędą się w Chicago 26 lutego 2019 r. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska 50 proc. plus 1 głos, to 2 kwietnia odbędzie się dogrywka. Zmierzą się w niej zdobywcy największej liczby głosów. Alicja Otap [email protected]

fot._vikram/Flickr/Wikipedia/archbob/pixabay.com

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama