Jak poinformowały władze 7 września, umyślne podpalenie mogło być przyczyną pożaru apartamentowca w dzielnicy South Shore na południu miasta. W wyniku pożaru obrażenia odniosło sześć osób, w tym strażak.
Do pożaru trzypiętrowego apartamentowca doszło 7 września przed godz. 7 am w rejonie 7900 S. Phillips w chicagowskim South Shore na południu miasta. W akcji gaśniczej brało udział kilka jednostek strażackich, które szybko zdławiły ogień.
Sześć osób, w tym dwoje dzieci odniosło obrażenia wziewne niezagrażające życiu, a strażak zasłabł podczas udzielania pomocy wewnątrz budynku. Dodatkowo strażacy uratowali z pożaru 24 osoby, które wołały o pomoc stojąc na parapetach okiennych.
Do zaprószenia ognia doszło w mieszkaniu na drugim piętrze i mogło to być umyślne podpalenie; władze kontynuowały czynności śledcze 7 września.
W wyniku pożaru 45 osób straciło dach nad głową.
(ao)
fot.pxhere.com
Reklama