Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 06:26
Reklama KD Market

Kolejny charytatywny piknik góralski

Kolejny charytatywny piknik góralski
Od 13 lat dwa koła należące do Związku Podhalan w Ameryce Północnej, Nowe Bystre i Ratułów, organizują wspólne imprezy piknikowe na pomoc potrzebującym w Polsce. Na tegorocznej imprezie, która odbyła się w niedzielę 19 sierpnia w Slovenian Catholic Cultural Center w Lemont zgromadziło się kilkaset osób. Piknik rozpoczęła msza święta, którą odprawił gość z Polski, proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Nowym Bystrem, ks. Krzysztof Matuszyk. Po nabożeństwie rozpoczęła się urozmaicony program kulinarno-rozrywkowy. – W programie mamy różne gry i zabawy dla dzieci oraz starszych. Przed chwilą zakończyła się zabawa z balonami napełnionymi wodą. Dzieci miały chwile radości i ochłody przy okazji. Jest loteria, w której do wygrania mamy kilka rowerów, telewizor i wiele innych upominków. Jest dorożka konna, z której dzieci mogą korzystać. Od 15 lat, od kiedy jestem prezesem koła Nowe Bystre staramy się zebrać pieniądze na pomoc dla rodzinnej wsi. Dla siebie nie zostawiamy nic, tylko wszystko idzie na cel charytatywny. Ponieważ Nowe Bystre i koło Ratułów są sąsiednimi wioskami, ale połowa Ratułowa należy do parafii pw. św. Jana Chrzciciela więc złączyliśmy siły razem, żeby zorganizować coś większego i zarobić więcej pieniędzy na pomoc potrzebującym w Polsce – powiedział prezes Koła Nowe Bystre Andrzej Para. Koła wspierają parafię, szkoły podstawowe oraz straż pożarną w rodzinnych stronach. Ich charytatywne działania są doceniane w rodzinnej miejscowości. – W tamtym roku pomogli przy pokryciu dachu kościoła, a w tym roku przy budowie ołtarza polowego – powiedział ks. proboszcz Krzysztof Matuszyk, który po odprawieniu nabożeństwa rozmawiał z uczestnikami pikniku starając się osobiście poznać jak najwięcej swoich parafian przebywających w Wietrznym Mieście. Zdaniem proboszcza pikniki są bardzo dobrym sposobem na integrację środowiska po tej stronie Atlantyku. – Pierwszy raz w Ameryce jestem i chcę ten mój pobyt wykorzystać na poznanie wielu osób i ich rodzin. W rozmowach pytam, gdzie mieszkają wasi w parafii i tak powolutku się dogadujemy. Pragnę wszystkim życzyć, żeby przede wszystkim trzymali się Pana Boga. Druga sprawa, żeby integrowali się ze sobą. Ten piknik jest takim fantastycznym momentem, bo msza święta jest, potem spotkanie przy stole, zabawa. To bardzo łączy ludzi i to jest koniecznie potrzebne, żeby się w tym wszystkim jakoś nie rozsypać, bo czasy są niełatwe, a trzeba się trzymać rodziny i tą wspólnotę budować – podkreślił ks. proboszcz. – Każdego roku bawimy się na pikniku wspólnie z mieszkańcami Nowego Bystrego. Staramy się zgromadzić trochę pieniędzy do szkół, do parafii i dla nas tutaj, żeby było na pomoc, gdybyśmy mieli jakąś biedę. Zawsze trzeba coś pomóc – powiedział Henryk Ciężczak z Ratułowa. Początki konsolidacji chicagowskiego środowiska górali pochodzących z Nowego Bystrego sięgają lat osiemdziesiątych. Jako Koło nr 71 Nowe Bystre zostało zarejestrowane 12 listopada 1998. Koło nr 55 Ratułów natomiast istnieje od 25 sierpnia 1991 roku. Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama