Ambasador Wilczek zadowolony z zatwierdzenia Georgette Mosbacher na ambasador USA w Polsce
- 07/14/2018 03:30 PM
Ambasador RP w Waszyngtonie Piotr Wilczek z zadowoleniem powitał zatwierdzenie przez amerykański Senat nominacji Georgette Mosbacher - bizneswoman i długoletniej działaczki Partii Republikańskiej - na stanowisko ambasador USA w Polsce.
"Bardzo się cieszę, że ta nominacja została zatwierdzona przez Senat, gratuluję pani ambasador i mam nadzieję, że wkrótce pojawi się ona w Warszawie" - powiedział w piątek ambasador Wilczek podczas rozmowy z grupą korespondentów polskich mediów w ambasadzie RP w Waszyngtonie.
Odpowiadając na pytanie PAP o zalety "nominacji politycznej" takiej właśnie jak nominowanie przez prezydenta Donalda Trumpa w lutym br. Georgette Mosbacher, długoletniej działaczki Partii Republikańskiej, na ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie, Wilczek wskazał, że ok. 30 procent amerykańskich ambasad jest obsadzonych przez ambasadorów nominowanych na to stanowisko z powodów politycznych.
"Ambasadorowie nominowani na to stanowisko z powodów politycznych z reguły, w większości przypadków, doskonale się sprawdzają w roli reprezentantów swojego państwa. Mają do dyspozycji cały aparat urzędniczy, który ich wspomaga. Natomiast taka sytuacja, że ambasador jest w bliskich związkach z administracją i z samym prezydentem, jest dla nas bardzo korzystna" - podkreślił.
Georgette Mosbacher, w przeszłości długoletnia mieszkanka Manhattanu, gdzie poznała Donalda Trumpa, została zatwierdzona w czwartek przez Senat na stanowisku ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce w głosowaniu ustnym. Procedura ustnego głosowania, zamiast rejestrowania głosów oddanych za pomocą elektronicznego aparatu do głosowania, jest stosowana w amerykańskim parlamencie dla zaoszczędzenia czasu, z reguły w sytuacji, kiedy nominacja bądź ustawa poddana pod głosowanie cieszy się poparciem ustawodawców z obu partii i nie budzi żadnych poważnych sprzeciwów.
Georgette Mosbacher na stanowisku ambasadora Stanów Zjednoczonych w Warszawie zastąpi obecnego ambasadora Paula Jonesa, którego trzyletnia kadencja upływa we wrześniu br.
Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)
Reklama