Były arcybiskup Nowego Jorku i Waszyngtonu 87-letni kardynał Theodore McCarrick został oskarżony o molestowanie seksualne. O sprawie został już poinformowany Watykan, który zawiesił hierarchę do czasu podjęcia w jego sprawie ostatecznej decyzji.
Kard. Theodore McCarrick był kapłanem przez 60 lat. Sprawował urząd arcybiskupa w archidiecezji nowojorskiej, po czym w 2001 roku przeniósł się do Waszyngtonu. To jeden z najbardziej znanych na świecie amerykańskich duchownych. Obecnie jest już na emeryturze, ale nadal dużo podróżuje po świecie apelując o przestrzeganie praw człowieka.
Po śmierci Jana Pawła II w 2005 roku uczestniczył w konklawe, na którym papieżem wybrany został Benedykt XVI.
Jak poinformował kardynał Timothy Dolan z archidiecezji nowojorskiej oskarżenia dotyczą wydarzeń sprzed ponad 45 lat. Wyjaśnił, że niepokojące sygnały dotyczące kard. Theodore'a McCarrick'a otrzymał kilka miesięcy temu, po czym powołana została specjalna komisja, która po "wyczerpującym śledztwie" uwiarygodniła informacje dotyczące duchownego.
Kard. Dolan powiedział, że Watykan został już o sprawie poinformowany i w natychmiastowej reakcji zakazał oskarżonemu dalszego sprawowania posługi. "Theodore McCarrick czuje się niewinny, ale zaakceptował tę decyzję" - oświadczył kard. Dolan.
Kard. Dolan wyjaśnił, że sprawa dotyczy wydarzeń z 1971 i 1972 roku w nowojorskiej katedrze św. Patryka, a oskarżenia wyszły od osoby, która wówczas jako nastolatek była ministrantem.
Mimo iż zeznania mężczyzny zostały uznane za wiarygodne, kard. McCarrick nie przyznaje się do winy. "Chociaż wierzę w swoją niewinność, przepraszam za cierpienie tej osoby, która wysunęła te oskarżenia" - oświadczył. (PAP)
Na zdjęciu: Kardynał Theodore Mccarrick
fot.Jim Lo Scalzo/Epa/REX/Shutterstock
Reklama