Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 01:56
Reklama KD Market

Chińczycy obchodzą Święto Smoczych Łodzi (ZDJĘCIA)

Chińczycy obchodzą Święto Smoczych Łodzi (ZDJĘCIA)
Mandatory Credit: Photo by ALEKSANDAR PLAVEVSKI/EPA-EFE/REX/Shutterstock (9719396q)
A team performs by singing waving and throwing firecrackers for local residents during the Dragon Boat Race and Festival in Pearl River canal in Guangzhou, Guangdong province, China, 18 June 2018. The Dragon Boat Festival or 'Duanwu jie' is one of the most important holidays in the traditional Chinese calendar. In southern China's Guangdong province, the boat races take place in many towns and villages that run along the countless canals and tributaries of the Pearl River.
Dragon Boat races in Guangzhou, China - 18 Jun 2018
Wyścigi długich smoczych łodzi na jeziorach, rzekach i kanałach oraz jedzenie ryżowych zawiniątek zongz, to główne atrakcje obchodzonego w Chinach w poniedziałek Święta Smoczych Łodzi – jednego z najważniejszych festiwali w tradycyjnym chińskim kalendarzu. Wyścigi łodzi napędzanych przez 20-40 wioślarzy są szczególnie popularne na południu Chin, gdzie przygotowania do nich trwają już od kilku miesięcy. Poszczególne załogi reprezentują wpływowe rody i wsie, a stawką w bezkompromisowej rywalizacji są nagrody pieniężne i lokalna sława, trwająca nawet przez 100 lat. Sterowanie kilkunastometrową smoczą łodzią nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy konkurs odbywa się na jednym z wąskich, pełnych ostrych zakrętów kanałów. Oprócz wioślarzy na każdej z łodzi znajduje się bębniarz, który wybija rytm i wyznacza tempo. Podczas wyścigów i treningów nierzadko dochodzi do wypadków, które czasem kończą się tragicznie. W kwietniu w czasie przygotowań do wyścigu w regionie autonomicznym Kuangsi na południu Chin dwie łodzie wywróciły się w pobliżu jazu. Do wody wpadło 60 osób, z czego 17 utonęło, pomimo starań ponad 200 ratowników. W 2016 roku w podobnym wypadku w prowincji Fujian zginęły trzy osoby, a trzy lata wcześniej w prowincji Hunan – jedna. Zgodnie z tradycją pływanie smoczymi łodziami zarezerwowane jest wyłącznie dla mężczyzn, a jeśli kobieta choćby dotknie łodzi – może sprowadzić na nią wielkie nieszczęście, włącznie z wypadkiem i utonięciem członków załogi. Jeśli łódź przepłynie pod mostem, na którym stoi kobieta, przyniesie to jej pecha i porażkę w wyścigu, gdyż według lokalnych wierzeń kobieta nie powinna stać ponad mężczyzną. Według legendy wyścigi podłużnych łodzi wiosłowych wzięły swój początek od prób uratowania poety Qu Yuana, który w III wieku przed naszą erą, w okresie Walczących Królestw, rzucił się do rzeki Miluo w prowincji Hunan w akcie desperacji po wtargnięciu wroga na teren jego kraju. W komunistycznych Chinach oficjalnie uznaje się go za jednego z największych poetów-patriotów w historii. Gdy okoliczni mieszkańcy zdali sobie sprawę, że nie zdołają już uratować ukochanego poety, grali na bębnach i wrzucali do wody jedzenie, aby ryby i złe duchy zostawiły w spokoju jego ciało – głosi legenda, tłumacząc tradycję jedzenia zongzi. Spożywane na słono i słodko zawiniątka z kleistego ryżu wymieszanego z różnego rodzaju farszem i owiniętego w liście bambusa są w Chinach w sprzedaży przez cały rok, ale ich największa popularność przypada na Święto Smoczych Łodzi. Duanwu Jie – jak brzmi chińska nazwa święta – jest w Chinach dniem wolnym od pracy i zgodnie z tradycją powinno się je spędzać z rodziną. Obchodzone co roku piątego dnia piątego miesiąca kalendarza księżycowo-słonecznego, jest trzecim największym tradycyjnym chińskim festiwalem, po Święcie Wiosny i Święcie Środka Jesieni. W czasie rewolucji kulturalnej w latach 1966-1976 obchodzenie Święta Smoczych Łodzi było zakazane jako jeden z „feudalnych zabobonów”, sprzecznych z materialistyczną wizją świata głoszoną przez socjalistów. Festiwal wrócił do łask w latach 80., ale w kolejnej dekadzie stracił na znaczeniu w związku z dynamicznym uprzemysłowieniem i urbanizacją, które pochłonęły część kanałów i doprowadziły do zanieczyszczenia innych. Obecnie święto przeżywa renesans, a wyścigi przyciągają wielu młodych mieszkańców miast, dla których są czymś nowym i ekscytującym. Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP) Zdjęcia: ALEKSANDAR PLAVEVSKI/EPA-EFE/REX/Shutterstock  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama