12-letnia dziewczynka zginęła a 36-letni mężczyzna odniósł obrażenie w wyniku strzelaniny, do której doszło w zachodniej dzielnicy Chicago. Pochodząca z Michigan dziewczynka przyjechała do Chicago na wakacje.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 14 czerwca wieczorem w dzielnicy West Garfield Park, na zachodzie Chicago. Ok. godz 11.20 pm grupa osób wracała z rodzinnej uroczystości towarzyszącej ukończeniu szkoły, kiedy dwóch niezidentyfikowanych sprawców otworzyło w ich kierunku ogień. 12-letnia She’Nyah O’Flynn, która w momencie ataku niosła na rękach swojego rocznego kuzyna, została trafiona w szyję. Po przewiezieniu do szpitala Strogera lekarze stwierdzili jej zgon.
Niegroźnie ranny został 36-letni krewny zabitej dziewczynki. She’Nyah O’Flynn przyjechała do swojego ojczyma, do Chicago z Michigan. Planowała spędzić w mieście wakacje. W przyszłym miesiącu miała obchodzić 13. urodziny.
(gd)
fot.123RF Stock Photos
Reklama