Szacuje się, że 60-70 proc. osób dorosłych doświadcza objawów depresji. Rzadko mówi się jednak o depresji wśród najmłodszych. A przecież jest to choroba, która dotyka wszystkich bez względu na wiek, choć u dzieci objawia się w nieco inny sposób.
Rodzice nie mogą liczyć na to, że dziecko samo powie, że jest mu smutno, że cierpi i prosi o pomoc. Dzieci kilkuletnie nie wiedzą dokładnie, czym jest smutek i dlatego jego objawy odzwierciedlają się fizycznie: w nudnościach, bólach brzucha, biegunkach, kołataniach serca, zaburzeniach apetytu, w spadku dotychczasowych zainteresowań, obniżeniu samooceny, braku energii, koncentracji, apatii. Takie dzieci często się moczą, mają zmiany nastroju, problemy ze snem, uderzają głową w różne przedmioty, biją rodziców. Dziecko, które się izoluje, zamyka w sobie, zaczyna mieć problemy w nauce, nie zawsze jest tylko zbuntowanym młodym człowiekiem. Może cierpieć na depresję.
Więcej na portalu DzielnicaRodzica.pl
Marta Witczak
fotograf, podróżniczka, autorka portalu Spontaniczne Podróże, miłośniczka tematyki parentingowej.
Reklama