Praca policjanta jest ryzykowna i niebezpieczna. Boleśnie przekonał się o tym chicagowski policjant, który podczas interwencji związanej z domową awanturą został uderzony w głowę… wazonem na kwiaty.
Policja otrzymała zgłoszenie o awanturze domowej w środę, 25 kwietnia nad ranem. Około godz. 2.20 a.m. dwóch policjantów przyjechało pod wskazany adres, przy 6400 South Kenwood Avenue w chicagowskiej dzielnicy Woodlawn. Przed budynkiem spotkali kobietę, która zaprowadziła ich przed drzwi mieszkania, w którym przebywał agresor.
Jeden z policjantów zdołał wejść do środka, ale drzwi zatrzasnęły się i drugi funkcjonariusz został na korytarzu. Zanim zdołał sforsować drzwi, wewnątrz mieszkania jego partner został uderzony w głowę wazonem na kwiaty, a napastnik uciekł z mieszkania tylnym wyjściem.
Ranny policjant został przewieziony do Northwestern Memorial Hospital, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Agresor został zatrzymany i aresztowany pod zarzutem napaści na policjanta.
(gd)
fot.Daniel Schwen/Wikipedia
Reklama