Łącznie 27 krajów, w tym USA, 18 państw UE, a także m.in. Ukraina, Kanada i Australia, ogłosiło od poniedziałku wydalenie 122 rosyjskich dyplomatów w reakcji na próbę otrucia w Salisbury byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Siergieja Skripala.
Wcześniej, 20 marca, Wielka Brytania wydaliła 23 rosyjskich dyplomatów, więc łącznie działania te obejmują 145 Rosjan. Do tego należy dodać cofnięcie akredytacji siedmiu dyplomatów z rosyjskiego przedstawicielstwa przy NATO w Brukseli, co ogłoszono we wtorek. Na decyzję Londynu Moskwa odpowiedziała wydaleniem takiej samej liczby Brytyjczyków.
Stany Zjednoczone będzie musiało opuścić aż 60 rosyjskich "funkcjonariuszy wywiadu" - zapowiedział w poniedziałek Biały Dom. Według wysokiego rangą przedstawiciela władz w Waszyngtonie, cytowanego przez agencję AFP, "jest to największe wydalenie" rosyjskich agentów wywiadu w historii USA.
Wysoki rangą przedstawiciel administracji ujawnił, że chodzi o 48 "agentów wywiadu" z różnych placówek w USA i 12 członków przedstawicielstwa Rosji przy ONZ w Nowym Jorku. Ponadto zamknięty zostanie konsulat generalny Rosji w Seattle, położony w pobliżu bazy amerykańskich okrętów podwodnych, nosicieli rakiet balistycznych Trident, oraz zakładów koncernu lotniczego Boeing.
Od poniedziałku łącznie 18 krajów UE ogłosiło wydalenie ponad 30 Rosjan. Niemcy, Francja i Polska wydaliły po czterech dyplomatów, Litwa i Czechy - po trzech, Hiszpania, Włochy, Holandia i Dania - po dwóch, a po jednym: Szwecja, Łotwa, Rumunia, Chorwacja, Finlandia, Estonia, Węgry, Irlandia i Belgia.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk nie wykluczył wprowadzenia dodatkowych środków, w tym wydalenia kolejnych dyplomatów w najbliższych dniach czy tygodniach.
Szef NATO Jens Stoltenberg poinformował we wtorek, że Sojusz, którego siedziba mieści się w Brukseli, wycofał akredytację dla siedmiu dyplomatów rosyjskiego przedstawicielstwa przy Sojuszu i odmówił akredytacji trzem kolejnym osobom. NATO zmniejszy również maksymalną liczebność rosyjskiego przedstawicielstwa o jedną trzecią, do 20 osób.
Ukraina ogłosiła wydalenie 13 rosyjskich dyplomatów "w duchu solidarności z naszymi brytyjskimi partnerami i sojusznikami transatlantyckimi oraz w koordynacji z krajami Unii Europejskiej" - oświadczył prezydent Petro Poroszenko.
Kanada postanowiła wydalić czterech dyplomatów. Rząd poinformował, że odmówił też akredytacji trzem dodatkowym rosyjskim dyplomatom.
Australia ogłosiła wydalenie dwóch Rosjan. Po jednym dyplomacie wydaliły Norwegia, Czarnogóra, Macedonia. Albania zdecydowała się na taki krok wobec dwóch rosyjskich dyplomatów, a Mołdawia wobec trzech.
Ponadto Słowacja, Bułgaria, Portugalia, Luksemburg i Malta wezwały swoich ambasadorów w Moskwie na konsultacje, ale nie wydaliły rosyjskich dyplomatów. (PAP)
fot.SHAWN THEW/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Po ataku na Skripala 27 krajów wydala ponad 120 rosyjskich dyplomatów
- 03/28/2018 04:31 PM
Reklama