Zatrzymano mężczyznę podejrzanego o kradzież statuetki Oscara, którą otrzymała podczas niedzielnej gali aktorka Frances McDormand - poinformowała policja w Los Angeles.
Na nagraniach wideo z gali widać mężczyznę w smokingu, zidentyfikowanego później jako 47-letni Terry Bryant, wychodzącego ze statuetką należącą do McDormand z bankietu zorganizowanego dla laureatów w sali Governors Ball.
Mężczyzna wcale się nie krył ale dumnie kroczył środkiem sali trzymając Oscara wysoko w podniesionej ręce. "W porządku chłopaczki i dziewczynki" - powiedział idąc ku aplauzie zgromadzonych, którzy najwidoczniej nie zdawali sobie sprawy z sytuacji.
Mężczyzna próbował szybko wyjść z sali, tak szybko, że przez nieuwagę wpadł na jedną z kobiet. Wtedy jeden z fotoreporterów zorientował się, że nie był to nikt z nagrodzonych i poszedł za nim.
Wkrótce Bryant został zatrzymany przez ochroniarzy, którym oddał statuetkę nie stawiając oporu.
Przybyła policja przewiozła go do aresztu a Oscar powrócił do McDormand. Sprawca został oskarżony o zuchwałą kradzież. (PAP)
Na zdjęciu: Frances McDormand (z lewej) i Terry Bryant fot.Paul Buck/EPA-EFE/REX/Shutterstock/Terry Bryant Djmatari/Facebook
Reklama