Zadźgał szefa po kłótni o wypłatę

O morderstwo z premedytacją i napaść z bronią w ręku zostanie oskarżony kierowca ciężarówki, który przy użyciu noża i młotka zamordował swojego szefa. Mężczyźni pokłócili się o zaległą wypłatę.

Do zdarzenia doszło 30 grudnia 2016 r., ale sprawca został aresztowany dopiero 7 lutego br. w Nowym Orleanie. 27-letni Justin Payne został przewieziony do Chicago i stanie przed sądem powiatu Cook.

Payne był zatrudniony jako kierowca ciężarówki w firmie transportowej L&L Trucking, z siedzibą przy 4259 S. Keating Avenue. Właściciel firmy, 64-letni Louis Pena, nie był zadowolony z wyników Payne’a i planował zwolnić go z powodu słabej wydajności i częstych nieobecności w pracy.

Z relacji świadków wynika, że 30 grudnia 2016 r. mężczyźni pokłócili się na placu manewrowym o zaległą wypłatę, po czym Justin Payne skierował się do biura właściciela. Prokuratura twierdzi, że zaatakował szefa nożem, a następnie kilka razy uderzył go w głowę młotkiem. Po zamordowaniu Luisa Peny, Payne opróżnił kieszenie przełożonego i uciekł zabierając ze sobą 3 tys. dolarów. Sekcja zwłok wykazała, że Pena został ugodzony nożem 17 razy, a dodatkowo odniósł poważne rany głowy.

Justin Payne przyznał się do winy. 15 lutego stanie przed sądem. Prokuratura zamierza oskarżyć go o morderstwo z premedytacją i napaść z bronią w ręku.
(gd)