Kajakiem albo wpław po Chicago River
Czysta, jakiej nie było. Ma być rajem dla kajakarzy, rybaków, a nawet amatorów pływania wpław. Znalazły się fundusze, by oczyścić Chicago River z zagrażającej zdrowiu bakterii i śmieci. Prace mają ruszyć jesienią...
- 04/13/2012 05:13 PM
Czysta, jakiej nie było. Ma być rajem dla kajakarzy, rybaków, a nawet amatorów pływania wpław. Znalazły się fundusze, by oczyścić Chicago River z zagrażającej zdrowiu bakterii i śmieci.
Burmistrz Chicago wystąpił w obronie chlubnych dwóch niebieskich pasków na fladze miejskiej i postawił sobie za cel skończyć ze śmieciami na Chicago River.
Na długoterminowy plan odkażania wody w rzece miejska kasa przeznaczy 10 milionów dolarów z programu „Illinois Jobs Now”. Departament Gospodarki Wodnej Metropolii Chicagowskiej (Metropolitan Water Reclamation District) szacuje, że cały projekt będzie kosztował około 139 mln dolarów, a na Chicago River będzie można miło spędzać czas już w 2016 roku.
Oprócz możliwości aktywnego wypoczynku na wodze, przewidziana jest także budowa tras rowerowych i spacerowych nad rzeką. Prace mają ruszyć jesienią.
Pieniądze podatników zostaną przeznaczone na usunięcie chorobotwórczej bakterii z częściowo oczyszczonych ścieków pompowanych do North Shore Channel i Little Calumet River. W zależności od pory roku od 60 do 100 procent wody w kanałach pochodzi z fabryk przetwarzających ścieki z Chicago i przedmieść.
Plan odkażania zagospodarowanych ponad sto lat temu jako sieć kanalizacji dróg wodnych w Chicago ogłosił wraz z burmistrzem gubernator Illinois Pat Quinn. – Mark Twain powiedział kiedyś, że whisky służy do picia, ale to o wodę trzeba walczyć i my będziemy to robić – tłumaczył gubernator.
Ile w tym dobrych chęci, a ile przymusu? Chicago jest jedynym większym miastem w USA, które nie dezynfekuje wody po oczyszczeniu jej ze ścieków, zakładając, że nikt nie będzie chciał zbliżyć się do rzeki, którą odpływają ścieki z jeziora Michigan. Obecnie dezynfekcji wody wymaga zmodyfikowana przez administrację Baracka Obamy ustawa Clean Water Act.
as
Czytaj też: Chicago - miasto reklamami oblepione
Reklama