Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 02:11
Reklama KD Market
Reklama

Czy Chicago grozi trzęsienie ziemi

fot.Sashenka Gutierrez/EPA


Czy katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi, takie jak w Meksyku, może nawiedzić Chicago? Eksperci odpowiadają twierdząco, bo w Illinois znajdują się dwie aktywne strefy sejsmiczne, w których w XIX w. miały miejsce bardzo silne trzęsienia ziemi. Jedna z tych stref wygenerowała na początku tygodnia słaby wstrząs, który zarejestrowały urządzenia pomiarowe i odczuli okoliczni mieszkańcy. Eksperci apelują: bądźmy przygotowani na wypadek trzęsienia ziemi.

Choć w czasach współczesnych kataklizm nigdy nie nawiedził stanu Lincolna, tak jak Meksyku czy Kalifornii, to jednak zagrożenie jest realne. Jego źródłem są uskoki tektoniczne Nowy Madryt i Wabash Valley, które w przeszłości spowodowały groźne trzęsienia ziemi. Oba są aktywne i ściśle monitorowane przez lokalne oraz krajowe służby sejsmologiczne i geologiczne.

Niebezpieczny uskok New Madrid

Strefa uskoku Nowy Madryt znajduje się w środkowej części Mississippi Valley; od Cairo w Illinois, poprzez południowo-wschodnie Missouri, zachodnie Kentucky, zachodnie Tennessee i północno-wschodni Arkansas – informuje Illinois State Geological Survey (ISGS). Jest to obszar, który nawiedziło kilka z największych trzęsień ziemi w historii kontynentu północnoamerykańskiego.

Od grudnia 1811 i do lutego 1812 r. w rejonie uskoku Nowy Madryt wystąpiły cztery trzęsienia o magnitudzie powyżej 7 stopni w skali Richtera, a po nich wiele tysięcy wstrząsów wtórnych. Fala sejsmiczna dotarła daleko na północ i na południe kraju, powodując bicie dzwonów kościelnych w Bostonie, w odległości tysiąca mil (ok. 1,5 tys. km) od epicentrum. W tym okresie kontynent amerykański był słabo zurbanizowany i słabo zaludniony, dlatego konsekwencje wstrząsów nie były tragiczne. Dziś, gdy w Ameryce Północnej znajdują się wielkie metropolie, w których mieszkają miliony ludzi, skutki tak silnego trzęsienia ziemi byłyby katastrofalne. W 1843 i 1895 r. w rejonie uskoku Nowy Madryt wystąpiły kolejne słabe i średnie wstrząsy o mocy do 6 stopni w skali Richtera (co zostało ustalone na podstawie przekazów historycznych, bo sama skala jeszcze nie istniała).

Tykająca bomba

ISGS ocenia, że w skali rocznej w rejonie uskoku Nowy Madryt dochodzi od 100 do 200 wstrząsów rejestrowanych przez sejsmografy. Eksperci przewidują, że w ciągu najbliższych 50 lat w rejonie tego uskoku tektonicznego może dojść do kilku silnych wstrząsów, takich jak na przełomie 1811 i 1812 roku. Sejsmolodzy i geolodzy z Mid Amercia Erthquake Center w University of Illinois w Urbana-Champaign ryzyko wystąpienia wstrząsów powyżej 6 stopni w skali Richtera szacują nawet na 40 proc. Uskok Nowy Madryt porównywany jest do bomby zegarowej, która może wybuchnąć lada moment. Pytanie, czy będzie trzęsienie ziemi w Illinois, jest według ekspertów retoryczne; kwestią nie jest to czy, ale kiedy.

Gdy trzęsie się ziemia

W latach 1811 – 2017 w Illinois odnotowano co najmniej dwanaście odczuwalnych w skutkach trzęsień ziemi. Do najsilniejszego trzęsienia ziemi w Illinois we współczesnych czasach doszło 9 listopada 1968 roku tuż po godz. 11, z epicentrum w pobliżu miejscowości Harrisburg. Siła wstrząsu wynosząca 5,4 w skali Richtera uszkodziła fundamenty budynków i kominy w Harrisburgu i sąsiednich miejscowościach. Także fala sejsmiczna miała największy zasięg w historii USA – 580 tys. mil kwadratowych (1,5 tys. km kw.). Dotarła aż do 23 stanów, na południu sięgając do Alabamy i na północy do Ontario. W Chicago lekko zahuśtała wieżowcami. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń.

Taką sama siłę 5,4 stopni w skali Richtera miało trzęsienie ziemi z 18 kwietnia 2008 r. przed godz. 5 rano z epicentrum w Mount Carmel w Illinois. Fala sejsmiczna rozeszła się w promieniu aż 450 mil (724 km). Wstrząsy poczuli mieszkańcy Nebraski i Kansas City, i daleko na południu w Atlancie oraz na północy w Ontario. Trzęsienie ziemi uszkodziło budynki m.in. w Terre Haute w Indianie i w St. Louis w Missouri.

Nieco słabsze trzęsienie, o magnitudzie 5,0 w skali Richtera, wystąpiło 10 czerwca 1987 r. przed godz. 19 w Illinois i w 15 innych stanach, od Kansas do Karoliny Południowej – aż po Kanadę. Epicentrum znajdowało się w Lawrenceville w Illinois, 55 mil (88,5 km) na północ od Evansville w Indianie. Wstrząs zerwał linie telefoniczne i wybił szyby w wielu budynkach w Illinois. W szpitalu w Iowa zatrzęsły się łóżka oraz ławki w szkole w Indianie.

Najnowsze zagrożenie

Do najnowszego trzęsienia ziemi doszło we wtorek, 19 września rano, niedaleko miejscowości Albion. Miało ono magnitudę 3,8 stopni w skali Richtera i było, według służb United States Geological Survey (USGS), najsilniejsze w ostatnich sześciu latach. Według USGS wstrząsy były odczuwalne w miejscowościach Effingham i Carbondale w Illinois, a także w okolicy Bloomington w Indianie oraz w Owesboro i Paducah w Kentucky. Albion znajduje się około 250 mil (400 km) na południe od Chicago. Najnowszy wstrząs skorupy ziemskiej wygenerował uskok Wabash Valley, który w opinii ekspertów jest równie niebezpieczny jak Nowy Madryt. Zdaniem sejsmologów, jest on zdolny do spowodowania silnych trzęsień powyżej 6 stopni w skali Richtera. Strefa uskoku Wabash Valley obejmuje południowo-wschodnie Illinois, południowo-zachodnia Indianę i pólnocno-wschodnie Kentucky.



Co dzieje się w Ziemi

Gwałtowne wstrząsy skorupy ziemskiej spowodowane są przede wszystkim przemieszczeniami mas skalnych w głębi Ziemi. Wstrząs, czy też seria wstrząsów gruntu pod powierzchnią Ziemi rozchodzi się w postaci fal sejsmicznych od epicentrum, które znajduje się na powierzchni skorupy ziemskiej, gdzie drgania są najintensywniejsze. Trzęsienia ziemi powodują negatywne efekty dla skupisk ludzkich, zabudowań, infrastruktury transportu i energetyki.

Typowe trzęsienia ziemi wynoszą od 3 do 7 stopni w skali Richtera. Wstrząsy między 3,5 a 4,2 stopnia z reguły są bardzo małe i nie przez wszystkich odczuwalne; między 4,3-4,8 są odczuwalne przez wszystkich, ale nieszkodliwe; 4,9-5,4 – wstrząsy są odczuwalne przez wszystkich i powodują niewielkie zniszczenia; 5,5-6,1 – to średnie wstrząsy skutkujące w uszkodzeniu budynków; 6,2-6,9 – duże wstrząsy powodujące znaczne zniszczenia; 7,0-7,3 – bardzo duże wstrząsy powodujące bardzo poważne zniszczenia; 7,4-8,0 – ogromne zniszczenia; 8,1-8,9 – katastrofalne zniszczenia na dużym obszarze; 9,0 i więcej – miasta i rejony zurbanizowane zamieniają się w gruzy na ogromnym obszarze.

Fałszywy alarm

Jak podkreślają eksperci, trzęsienia ziemi są nieprzewidywalne. Jedna z najgłośniejszych, udokumentowanych fałszywych prognoz wywołała panikę w Illinois i sąsiednich stanach. Klimatolog (nieżyjący już) Iben Browning przepowiadał, że w rejonie uskoku Nowy Madryt około 3 grudnia 1990 r. dojdzie do potężnych wstrząsów o katastrofalnych skutkach dla mieszkańców Illinois, Missouri, Kentucky i Indiany. Twierdził, że fala sejsmiczna dotrze do Chicago, gdzie miało legnąć w gruzach ponad 30 procent zabudowań. Na jeziorze Michigan miały wystąpić potężne apokaliptyczne fale, zalewające przybrzeżne osiedla i miejscowości. Chicago wstrzymało oddech, ale nic się nie wydarzyło, alarm okazał się fałszywy.

W pogotowiu

Jak ostrzega dyrektor Stanowej Agencji ds. Sytuacji Kryzysowych (Illinois Emergency Management Agency, IEMA) James K. Joseph, trzęsienia ziemi występują niespodziewanie, dlatego ważne jest, by natychmiast wiedzieć, jak się zachować. – Nie wolno bagatelizować niebezpieczeństwa, gdy w Illinois znajdują się dwie aktywne i potencjalne groźne strefy sejsmiczne. Możemy też jako podróżni znaleźć się w rejonie trzęsienia ziemi w różnych miejscach ziemskiego globu – wyjaśnia Joseph i dodaje: – Choć trzęsienia ziemi nie da się przewidzieć, to można do niego przygotować się uczestnicząc w ćwiczeniach oraz zabezpieczając odpowiednio dom i posesję.

Uskok Nowy Madryt porównywany jest do bomby zegarowej, która może wybuchnąć lada moment. Pytanie, czy będzie trzęsienie ziemi w Illinois, jest według ekspertów retoryczne; kwestią nie jest to czy, ale kiedy."





Co robić

Agencja IEMA przygotowała na swej stronie internetowej (www.illinois.gov/ready/hazards/Pages/Earthquake.aspx) szereg instruktażowych filmów pokazujących, jak poprzez proste zabiegi można zminimalizować uszkodzenia instalacji elektrycznej i wodociągowej, przechować wartościowe rzeczy, przygotować zapasy i rzeczy niezbędne do przetrwania.

IEMA podaje też w swej witrynie szczegółowe instrukcje, jak zachować się, gdy dojdzie do trzęsienia ziemi. Jeśli drgania sejsmiczne zastaną nas w budynku, należy postępować według zasady „Padnij. Zasłoń. Pozostań” („Drop. Cover. Hold”).

Co konkretnie robimy? Zniżamy się jak najszybciej w kierunku podłogi (klękamy, kucamy lub padamy); następnie wchodzimy pod stół, biurko lub pod coś, co może nas osłonić przed odłamkami. Staramy się tam przeczekać wstrząs, trzymając się mocno mebla. Jeśli w pomieszczeniu nie ma żadnych sprzętów, pod którymi można się schować, zasłaniamy rękami głowę, a przede wszystkim twarz i kucamy w najbliższym kącie pomieszczenia unikając okien, wiszących przedmiotów, luster i wysokich mebli, które mogłyby na nas spaść. Pozostajemy w tej pozycji do ustania wstrząsu.

Natomiast, jeśli trzęsienie ziemi zastanie nas na zewnątrz, biegniemy w kierunku otwartej przestrzeni, by być jak najdalej od drzew, budynków, słupów wysokiego napięcia. Gdy jesteśmy w samochodzie, powinniśmy jak najszybciej zatrzymać się, ale nie pod estakadą autostrady, wiaduktem czy mostem. Po zatrzymaniu, wyłączamy silnik, ale włączamy radio. Pozostajemy w samochodzie z głową obniżoną w kierunku kolan, poniżej okna. Po ustaniu wstrząsu próbujemy wydostać się z auta, ale pozostajemy w pojeździe, gdy spadła na nie linia wysokiego napięcia; w tym przypadku czekamy na nadejście pomocy.

Przećwiczmy rutynę

Stanowa Agencja ds. Sytuacji Kryzysowych, IEMA, zachęca też do udziału w akcji The Great ShakeOut, czyli w dorocznych, globalnych (sic!) ćwiczeniach pokazujących metody postępowania w przypadku trzęsienia ziemi.

Uczestnicy akcji The Great ShakeOut zapoznają się z opisaną wyżej rutyną „Padnij. Zasłoń. Pozostań”. – Ćwiczenie trwa tylko kilka minut, ale nabyte umiejętności i wiedza mogą kiedyś ocalić wam życie – konstatuje Joseph.

W tym roku The Great ShakeOut odbędzie się 19 października. W zeszłym roku w drylu wzięło udział pół miliona mieszkańców Illinois, a w tym roku zarejestrowało się już 300 tysięcy. Instytucje i osoby indywidualne mogą zarejestrować się na ćwiczenia pod adresem: www.shakeout.org/centralus/register/

Warto dodać, że witryna IEMA – www.illinois.gov/ready – zawiera też cenne informacje dotyczące postępowania w przypadku innych żywiołów (powodzi, tornad, pożaru), a także zagrożeń stanowiących wynik ludzkiego działania.

Alicja Otap

[email protected]

 

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama