Matthieu Ricard,70-letni mnich buddyjski z Francji, został uznany za „najszczęśliwszego mężczyznę na świecie”. Przez 12 lata naukowcy z University of Wisconsin badali mózg Ricarda, gdy pozostawał w stanie medytacji lub gdy okazywał współczucie innym.
Skany pokazały wzmożoną aktywność w lewej części jego kory przedczołowej. To – jak stwierdzili uczeni – dało mu głębokie poczucie szczęścia i ograniczyło skłonność do negatywnego podejścia do życia.
Przepis Ricarda na szczęście jest prosty – unikać myślenia o sobie, bo to wyczerpuje, przysparza stresów i prowadzi do stanów depresyjnych. W zamian zaleca zająć się działalnością dobroczynną, która poprawia samopoczucie i sprawia, że jest się bardziej lubianym przez innych.
Ricard radzi też, by codziennie poświęcić 10-15 minut na medytację, polegającą na tworzeniu pozytywnych myśli. Rezultaty można zauważyć już po dwóch tygodniach. Przepis Ricarda reklamuje neurolog Richard Davidson, który prowadził wspomniane badania.
Dorota Feluś
Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
Reklama