Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 11:31
Reklama KD Market

Niepewny azyl. Deportacje z sanktuarium


 

Od poniedziałku Illinois zostanie stanem azylowym na mocy ustawy podpisanej przez gubernatora Raunera. Oznacza to, że już nie tylko Chicago będzie miastem sanktuarium, status ten uzyska cały stan Illinois. Nie oznacza to jednak spokojnego snu dla nieudokumentowanych. Pisaliśmy o tym przed tygodniem. Wielu naszych czytelników nie daje temu jednak wiary.

„Bzdury podajecie”

W reakcji na artykuł „Bez wyjątków. Wszyscy nieudokumentowani do deportacji” (18 sierpnia 2017 r.), w którym ostrzegaliśmy przed deportacjami nieudokumentowanych imigrantów, nawet tych, którzy nie popełnili na terenie USA żadnego przestępstwa, wielu czytelników otwarcie wątpiło w to, czy piszemy prawdę. Burzliwa dyskusja rozwinęła się na naszym profilu facebookowym. Ewa Chruściel napisała: „Bzdura”. Jadwiga Różański: „Też uważam że to są bzdury. Przestańcie straszyć porządnych ludzi.” Agata Wojewoda: „Takie bzdury podajecie, że aż się niedobrze robi”.

Za czasów administracji prezydenta Baracka Obamy obowiązywały tzw. priorytety imigracyjne; funkcjonariusze służb ICE (Immigration and Customs Enforcement) otrzymali polecenie, by koncentrować swe wysiłki na aresztowaniach nieudokumentowanych, którzy dopuścili się poważnych przestępstw, albo należą do gangów lub stanowią zagrożenie bezpieczeństwa kraju. Nowa administracja nakazała służbom ICE aresztowanie każdego nieudokumentowanego, nawet przypadkowo spotkanego. Taką dyrektywę wydał 21 lutego br. Matthew Albence, kierownik wydziału ds. deportacji w ICE, dlatego coraz częściej dochodzi do aresztowań podczas na przykład umówionej wizyty w urzędzie imigracyjnym.

„Przyszli po niego, wzięli ich oboje”

Jak mówi nam adwokat imigracyjna z Chicago Edyta Salata, zarządzenie z 21 lutego instruuje, że brak historii kryminalnej imigranta nie jest przeciwwskazaniem do jego deportacji. – Na podstawie moich obserwacji mogę powiedzieć, że zwiększyła się liczba osób zatrzymanych przez władze federalne na lotniskach lub w konsekwencji nieprawidłowo złożonego wniosku o status emigracyjny – twierdzi prawniczka.

Nie wszyscy nasi czytelnicy nie przyjmują do wiadomości nowej imigracyjnej rzeczywistości. Są też tacy, którzy zauważyli zmiany w funkcjonowaniu służb imigracyjnych. Grace Dosla napisała na Facebooku: „Znam kobietę, która tu była wcześniej niż ja, przyjechała w roku 1985 i tydzień temu ją wzięli, bo chyba miała boyfrienda, co miał przekroczenia drogowe. Przyszli po niego i wzięli ich oboje. Dziękujcie Trumpowi”.

Rośnie liczba zatrzymanych

Minęło siedem miesięcy odkąd Thomas Homan, były agent służb imigracyjnych pracujący na granicy z Meksykiem, został postawiony u sterów ICE przez administrację prezydenta Trumpa. Jako pełniący obowiązki szefa ICE, Homan nawet nie zaprzecza, że chce deportować imigrantów niemających przestępczej przeszłości. Obiecuje wręcz, że dołoży starań, by rosła ich liczba. Jego deklaracje potwierdzają dane statystyczne: odsetek nielegalnych bez kryminalnej historii, którzy zostali aresztowani przez ICE, zwiększył się z 18 procent w styczniu do 30 proc. w czerwcu i ciągle rośnie.

Odsetek nielegalnych bez kryminalnej historii, którzy zostali aresztowani przez ICE, zwiększył się z 18 procent w styczniu do 30 proc. w czerwcu i ciągle rośnie"



Niedawno Homan towarzyszył prokuratorowi generalnemu Jeffowi Sessionsowi podczas wizyty w Miami, gdzie obaj dziękowali tamtejszym władzom lokalnym za to, że zrezygnowały ze statusu miasta azylowego i będą w pełni współpracowały z ICE w ściganiu i aresztowaniu nieudokumentowanych imigrantów. Sessions twierdzi, że samorządy sanktuaria, czyli miasta, powiaty, stany, chroniące nieudokumentowanych imigrantów, utrudniają pracę służbom federalnym i przez brak kooperacji narażają je na niebezpieczeństwo. W odwecie Sessions grozi takim samorządom odmową funduszy federalnych na zwalczanie przestępczości.

Czy miasto azylowe na pewno cię ochroni?

W całym kraju status sanktuarium przyjęło już ponad 300 samorządów lokalnych. Jest wśród nich Chicago i ma dołączyć do tego grona również cały stan Illinois. Biuro gubernatora Bruce'a Raunera oświadczyło, że w poniedziałek podpisze on ustawę określaną jako Trust Act (HB 3698), która zabrania policji w Illinois zatrzymania oraz aresztowania ze względu na status imigracyjny. Ustawa została przegłosowana przy poparciu polityków obu partii, organów ścigania, działaczy społecznych, Kościoła i różnych ugrupowań wyznaniowych.

W opinii adwokat Edyty Salaty Trust Act jest pozytywnym krokiem w kierunku obrony praw imigrantów w Illinois. – Głównym celem tej ustawy jest budowanie zaufania pomiędzy lokalną policją a mieszkańcami Illinois, niezależnie od ich statusu imigracyjnego. Władze samorządów lokalnych zorientowały się, że uniemożliwienie komunikowania się nieudokumentowanym imigrantom z policją może tylko spowodować wzrost przestępczości. A tego przede wszystkim chcą uniknąć organy ścigania – tłumaczy prawniczka.

W interpretacji Salaty, Trust Act pozwoli nam na swobodny kontakt z lokalną policją, jeżeli staniemy się ofiarą przestępstwa lub będziemy świadkami złamania prawa. – Nie będziemy też narażeni na kontrolę statusu imigracyjnego przez lokalną policję w czasie na przykład popełnienia wykroczenia drogowego.

Czy policjant zadenuncjuje?

Wielu nielegalnych imigrantów mieszkających w rejonach objętych statusem „sanktuarium” mimo wszystko obawia się tego, że policja zgłosi zatrzymanego do służ imigracyjnych. Edyta Salata wyjaśnia, że rzeczywiście Trust Act nie zabrania lokalnej policji w Illinois kontaktów ze służbami federalnymi w ramach na przykład wymiany informacji. – Ale ustawa nie pozwala organowi ochrony porządku w Illinois na egzekwowanie przepisów imigracyjnych, które istnieją na mocy prawa federalnego, a więc lokalny policjant nie może aresztować z powodu braku zielonej karty czy zezwolenia na pracę.

Jak podkreśla Salata, musimy też wziąć pod uwagę fakt, że „status azylowy” miasta, stanu czy innego samorządu lokalnego nie uchroni nas przed akcją władz federalnych i policji imigracyjnej, a więc przed zatrzymaniem, aresztowaniem i rewizją.

Jak się zachować

W przypadku aresztowania przez ICE adwokat radzi, by nic nie podpisywać, nie składać żadnych wyjaśnień, zanim nie porozmawiamy z prawnikiem imigracyjnym. W razie przybycia agentów imigracyjnych do naszego domu, nie należy ich wpuszczać do środka, jeśli nie pokażą nakazu aresztowania lub przeszukania podpisanego przez sędziego.

Alicja Otap
[email protected]

The US-Mexican border

The US-Mexican border

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama