Po raz pierwszy w historii Illinois władze stanu nie przekazały funduszy szkołom na działalność dydaktyczno-administracyjną; termin minął 10 sierpnia. To wynik kolejnej przepychanki politycznej w Springfield.
Rewident stanu Susana Mendoza wystosowała doraźną, krótkoterminową pomoc finansową dla szkół, apelując do parlamentu stanowego o obalenie gubernatorskiego weta wobec ustawy o finansowaniu oświaty.
Mendoza przekazała szkołom 429 mln dol. jako fundusze awaryjne, które powinny pomóc w rozpoczęciu nowego roku i doczekać do momentu, aż władze stanu wyasygnują subwencje.
Niewypłacenie funduszy przez stan to wynik kolejnej politycznej przepychanki w Springfield. Republikański gubernator Bruce Rauner zawetował ustawę o funduszach dla szkolnictwa (SB 1) w całym stanie, ponieważ w jego opinii traktuje ona preferencyjnie chicagowską oświatę.
Zdominowany przez demokratów parlament stanowy mógł zatwierdzić weto gubernatora, albo je obalić, ale nie zrobił nic; w rezultacie braku akcji szkoły w całym Illinois nie dostały dofinansowania.
Dopiero w tym nadchodzącym tygodniu odbędą się obrady legislatury w związku z zawetowaną ustawą. Jeśli parlamentarzyści nie podejmą żadnej decyzji, ustawa umrze śmiercią naturalną, a z nią fundusze dla szkół.
(ao)
Reklama