Mrożące krew w żyłach zgłoszenie otrzymała policja z Glenwood na południowym przedmieściu Chicago. Mężczyzna wyznał, że właśnie zabił swoją żonę i syna.
Do zdarzenia doszło 10 sierpnia około godz. 15 w domu w rejonie 800 East 194th Street. Mężczyzna zatelefonował na policję i powiedział, że zabił własną żonę i syna, a sam znajduje się w garażu.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, w częściowo otwartym garażu znaleźli nieprzytomnego mężczyznę z ranami ciętymi, które wskazywały na próbę samobójczą. Na drugim piętrze domu znaleziono martwych 33-letniego Irvena S. Williamsa i 68-letnią Delphenię Williams.
Rannego sprawcę przewieziono do szpitala St. James Health w Chicago Heights, zaś sekcję zwłok ofiar zaplanowano na 11 sierpnia.
Według szefa policji w Glenwood Demitrousa Cooka, to pierwsze zabójstwo od 7 lat na tym przedmieściu.
W śledztwie bierze udział policja stanowa Illinois oraz służby South Suburban Major Crimes Task Force.
(jm)
Reklama