Republikański senator John Cornyn przedstawił w czwartek na konferencji prasowej projekt ustawy dotyczącej ochrony granic USA oraz poprawienia egzekwowania istniejących przepisów imigracyjnych. Cornyn nazwał Trumpa „sprzymierzeńcem” w walce z nielegalną imigracją.
Propozycja przewiduje zwiększenie liczby funkcjonariuszy mundurowych oraz dodatkową infrastrukturę , m. in mury graniczne. „Nie zabezpieczamy granic tylko na nadchodzące jutro, my szukamy struktury i planu, który będzie zdawał egzamin w przyszłości” powiedział na konferencji prasowej Cornyn.
Przedstawiony akt prawny proponuje przeznaczenie 15 mld dolarów na ochronę granic w ciągu następnych czterech lat. Zakłada także, że pracownicy resortu bezpieczeństwa wewnętrznego będą współpracowali z lokalnymi jednostkami straży granicznej w celu wyeliminowania praktyk zwanych jako „złapać i wypuścić” dzięki którym zatrzymani nielegalni imigranci, zamiast deportacji, byli wypuszczani z powrotem na wolność.
Ustawa daje także możliwość nacisku na tzw. miasta azylowe, które nie chcą przekazywać nielegalnych emigrantów Urzędowi Imigracji i Egzekwowania Ceł (ICE). Władze federalne będą miały w takim wypadku możliwość wstrzymania części bądź całości dotacji dla danego miasta.
Miasta azylowe to społeczności, które po zatrzymaniu nielegalnych emigrantów odmawiają współpracy ze służbami imigracyjnymi i celnymi. Zgodnie z prawem federalnym istnieje obowiązek poinformowania władz federalnych o zatrzymaniu osoby przebywającej w USA nielegalnie, nawet jeśli nie popełniła ona przestępstwa.
Z Waszyngtonu Joanna Korycińska (PAP)
Reklama