Większość osób nieustannie odczuwa w pracy silny stres. Amerykanie doświadczają tego dziś częściej niż kiedykolwiek w przeszłości. Pracują dłużej, nie wykorzystują wakacji i coraz bardziej martwią się, że nie wystarczy im na płatności i na emeryturę – to dane American Psychological Association.
Natomiast w zaledwie kilka minut można znacząco obniżyć poziom stresu. Tak twierdzi Marlynn Wei, psychiatra z dyplomami uniwersytetów Harvard i Yale oraz współautorka książki „The Harvard Medical School Guide to Yoga”.
– Wiele osób cierpi z powodu stresu w pracy i chce go wyeliminować. Dlatego uczę ich prostej strategii, którą można stosować w każdym środowisku. Chodzi o dwie, trzy minuty rytmicznego oddychania – powiedziała dr Wei.
A oto przepis na zdrowe oddychanie:
1. Ustaw timer na dwie, trzy minuty.
2. Skoncentruj uwagę na oddychaniu.
3. Weź głęboki wdech przez nos, licząc do pięciu.
4. Wstrzymaj oddech, licząc do pięciu.
5. Wypuść powietrze, licząc do pięciu.
6. Powtarzaj cały cykl przez dwie, trzy minuty. Zauważ, jak twój oddech się pogłębił.
Według dr Wei, rytmiczne oddychanie pozytywnie wpływa na umysł. Odsuwa twoją uwagę od tego, co cię stresuje i co odczuwasz. To z kolei ma uspokajający wpływ. Co więcej, prowadzi do pozytywnych, psychologicznych zmian. Może zredukować w dużym stopniu reakcję „walki albo ucieczki”, która jest klasyczną, natychmiastową reakcją na zagrożenie.
Podane ćwiczenie oddechowe aktywuje parasympatyczny układ nerwowy, co skutkuje tym, że organizm wchodzi w cykl odpoczynku. Choć eksperci normalnie zalecają ćwiczenia oddechowe przez 10 minut, dr Wei twierdzi, że efekt obniżenia stresu można odczuć już po zaledwie paru minutach. Co więcej, ćwiczenie to można praktykować wszędzie: w drodze do pracy, przy biurku, w łazience lub podczas krótkiego spaceru w czasie lunchu. Dr Wei podkreśla, że im częściej się go praktykuje, tym staje się ono łatwiejszym.
Dorota Feluś
Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
Reklama