Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 12:23
Reklama KD Market
Reklama

Seniorzy nadużywają lekarstw



Dużym problemem w Stanach Zjednoczonych jest nadużywanie lekarstw przez starszych ludzi. Liczba osób powyżej 65. roku życia przyjmujących więcej niż pięć leków wzrosła w ostatnich latach z 31,6 proc. w 2009 r. do 38,8 proc. w 2016 roku.

Dodatkowo szacuje się, że dwie trzecie wszystkich seniorów przyjmuje suplementy, a jedna trzecia – regularnie konsumuje leki sprzedawane bez recepty. Wszystko to stwarza ryzyko wystąpienia poważnych reakcji ubocznych i niepożądanych interakcji między preparatami farmakologicznymi.

Temat ten poruszyła dr Julia Jernberg – dyrektor medyczny kliniki geriatrii Iora Health w Tucson w Arizonie – w jednym z rozdziałów nowej książki pod redakcją dr. Andrew Weila pt. „Mind Over Meds: Know when Drugs Are Necessary, When Alternatives Are Better and When to Let Your Body Heal on Its Own”.

Lekarka opowiedziała historię starszej osoby, która cieszyła się dobrym zdrowiem do czasu, kiedy zaczęła przyjmować tabletki nasenne sprzedawane bez recepty. Lek ten wywołał tak wiele efektów ubocznych, że kobieta musiała odwiedzić gabinet lekarski, gdzie otrzymała dodatkową garść lekarstw. Sprawiły one, że ostatecznie wylądowała w szpitalu.

Dr Jernberg zauważa, że lekarze mają tendencję dodawania nowych środków do istniejącej już listy lekarstw przyjmowanych przez pacjentów. Zbyt często leki są przepisywane przez kilku różnych specjalistów, z których żaden nie bierze pod uwagę całej listy. Co więcej, wielu pacjentów nie zdaje sobie sprawy z możliwych efektów ubocznych przyjmowanych środków, które kupują „z półki” w Walgreensie czy Osco. Zakładają po prostu, że skoro są one sprzedawane bez recepty, muszą być bezpieczne.

Dr Weil zwraca uwagę i na to, że zbyt wielu pacjentów akceptuje recepty, nie pytając dlaczego mają zażywać dane lekarstwa, przez jak długi czas mają to robić i jakie efekty uboczne mogą one wywoływać.

Dorota Feluś

Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama