Dariusz Cisowski
Dwie osoby zabite i 43 rannych – to tragiczny bilans świątecznego weekendu na chicagowskich ulicach.
Jedną z ofiar śmiertelnych jest 33-letni mężczyzna. Do strzelaniny doszło na stacji czerwonej linii kolejki miejskiej CTA przy ulicy Garfield na południu miasta.
Świadkowie zdarzenia powiedzieli policji, że strzelaninę poprzedzała kłótnia dwóch mężczyzn; jeden z uczestników sporu wyciągnął pistolet i zaczął strzelać. Ofiara z kilkoma ranami klatki piersiowej i głowy trafiła do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili zgon.
W nocy z soboty na niedzielę 23-letni Tywan Anderson został śmiertelnie postrzelony przez nieznanego sprawcę. Do zdarzenia doszło w okolicy 1300 South Farfield Ave. w rejonie Douglas Park, również na na południu miasta.
Jak wynika z obliczeń prowadzonych przez dziennikarzy „Chicago Tribune” w tym roku w Wietrznym Mieście poszkodowanych w strzelaninach zostało już ponad 900 osób.
(mm)
