Zwiększenie ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 przy równoczesnym zmniejszeniu ilości produktów zawierających kwasy tłuszczowe omega-6 może obniżyć częstotliwość ataków migreny.
Potencjalną efektywność takiej strategii dietetycznej odkryto w trakcie analizy 180 badań dotyczących sposobu odżywiania się i migreny. Rezultaty zostały opublikowane w magazynie „Headache”.
Przy okazji autorzy badania, dr Vincent Martin i dr Brinder Vij – obaj z College of Medicine na University of Cincinnati – przedstawili inne dietetyczne rekomendacje. Według nich, w zapobieganiu migreny i zmniejszaniu częstotliwości jej występowania pomaga eliminacja wielonienasyconych olejów roślinnych (kukurydzianego, z krokosza barwierskiego, rzepakowego, słonecznikowego i sojowego) oraz codzienna porcja ryb i siemienia lnianego.
Według uczonych, glutaminian sodu (MSG) jest powszechnie znaną przyczyną migreny. Radzą wyeliminować go z diety, unikać przetworzonych produktów , w tym puszkowanych i mrożonych gotowych dań, zup, przekąsek, sosów do sałat, soli przyprawowej, keczupu, sosu do pieczenia na grillu oraz potraw chińskich. W zamian radzą jeść więcej świeżych owoców i warzyw.
Pomocna wydaje się także dieta niskotłuszczowa, gdy spożycie tłuszczu nie przekracza 20 proc. całkowitej, dziennej ilości kalorii dostarczonych organizmowi. Lekarze zalecają też osobom cierpiącym na migrenę ograniczenie kofeiny do 400 mg dziennie (jedna filiżanka kawy zawiera około 125 mg kofeiny).
Dorota Feluś
Dziennikarka. W Stanach Zjednoczonych od ponad 20 lat. Rodowita krakowianka. Studiowała elektronikę na AGH. Publikowała m.in. w „Gazecie Krakowskiej”, „Tempie”, „Kobiecie i Stylu: magazynie kobiet myślących”, „A'propos”, „Chicago Forum”. Współautorka „Bożego dopingu”. Pasje: drugi człowiek, medycyna holistyczna, tenis ziemny, podróże.
Reklama