Uwielbiam przepisy, które przy minimalnym wysiłku gwarantują pyszny obiad. Dzisiaj w roli głównej łosoś! Moim wiosennym postanowieniem jest zwiększenie spożycia ryb, minimum raz w tygodniu!
Urozmaicenie to zawdzięczam wykładom dotyczącym zdrowego odżywiania, w których miałam okazję ostatnio uczestniczyć. Główny wniosek: zwiększenie spożycia kwasów tłuszczowych omega-3 – czyli głównie ryb! Właśnie te zdrowe tłuszcze chronią nasz organizm przez miażdżycą, obniżają ciśnienie, a także przywracają prawidłowy poziom cholesterolu.
Więc nie marudzimy, że nie lubimy! Zakasujemy rękawy i pędzimy do kuchni. Jeśli będziecie mieli ugotowany makaron i przygotowane składniki, przygotowanie tego dania zajmie Wam 10 minut. Delikatny łosoś idealnie komponuje się z jędrnym groszkiem.
Czas przygotowania: 30 min
Składniki:
400 g świeżego łososia w kawałku (najlepiej niehodowlany, atlantycki)
1½ szklanki makaronu bezglutenowego (u mnie makaron z komosy ryżowej)
1 średnia cebulka
3 ząbki czosnku
¾ szklanki śmietany
1 szklanka groszku w puszce
1 łyżka tłuszczu (olej canola)
natka pietruszki
sól oraz pieprz do smaku
Łososia delikatnie przyprawiamy solą i pieprzem. Możemy go przygotować na parze lub owinąć szczelnie w folię aluminiową i piec w piekarniku nagrzanym do 400 st. F (200 C) przez 15 minut.
Makaron gotujemy w osolonej wodzie (uwaga, nie rozgotować). Na patelni rozgrzewamy olej, dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę, następnie rozgnieciony czosnek. W momencie, gdy cebula zacznie nabierać złotych kolorów, zdejmujemy patelnię z palnika.
Gotowego łososia kroimy nożem – tak jak na zdjęciu. Groszek oraz makaron odcedzamy. Natkę z pietruszki myjemy pod bieżącą wodą, siekamy.
Do cebuli dodajemy śmietanę oraz groszek. Makaron wkładamy z powrotem do garnka, dodajemy sos śmietankowy, łososia oraz natkę pietruszki, przyprawiamy delikatnie solą oraz pieprzem i delikatnie mieszamy.
Danie smakuje wyśmienicie zarówno na ciepło, jak i na zimno.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: http://malewypieki.pl/
Reklama