Ewa Malcher
Festiwal Filmów Emigracyjnych EMiGRA w Chicago był okazją do obejrzenia filmów o życiu emigrantów z różnych zakątków świata, a także do spotkania z bohaterami serialu „Ameryka marzeń” oraz ekipą, która go zrealizowała.
Festiwal Filmów Emigracyjnych został zorganizowany w Chicago po raz pierwszy. Poprzednie festiwale poza Polską odbyły się w Wilnie i w Berlinie.
Chicago – symbol polonijnej emigracji – w naturalny sposób dołączyło do festiwalowej mapy. Lokalna edycja EMiGRY odbyła się 18 lutego br. w Jezuickim Ośrodku Milenijnym. Festiwal prowadził Sławomir Sobczak.
Podczas jednodniowego pokazu wyświetlono 8 filmów dokumentalnych oraz odcinek serialu „Ameryka marzeń”, który ma być pokazywany przez telewizję Polsat w Polsce.
Filmy do chicagowskiego pokazu zostały wybrane pod kątem amerykańskiego widza. Znalazła się wśród nich perełka: archiwalny, czarno-biały film Mariana Marzyńskiego „Powrót statku” z 1963 r. Ten właśnie dokument zainaugurował festiwal.
Do obejrzenia filmu „Ref–Ren spod Monte Cassino” o Feliksie Konarskim – autorze pieśni „Czerwone maki na Monte Cassino", zaprosił Piotr Latałło, reżyser dokumentu, dyrektor programowy i organizator festiwalu.
Warto przypomnieć, że prawa do słów pieśni ma Barbara Chałko z Chicago, natomiast do muzyki jeszcze do niedawna miała niemiecka kancelaria prawna w Monachium. O kulisach zdarzenia, które doprowadziło do odzyskania praw do muzyki, opowiadał po projekcji Piotr Latałło.
– Dwa lata temu pokazywałem ten film na Festiwalu Filmów Historycznych w Zamościu, gdzie miałem okazję rozmawiać z przedstawicielami polskiego rządu, do których skierowałem pytanie, dlaczego Polska nie posiada praw do muzyki. Dość powiedzieć, że niedługo po zamojskim pokazie Polska odzyskała prawa do muzyki „Czerwonych maków”.
Dodatkową atrakcją towarzyszącą filmowi było spotkanie z weteranami spod Monte Cassino: Zofią Biernadską i Lucjanem Pawłowskim, mieszkającymi w Chicago.
Kolejnym filmem osadzonym w chicagowskich realiach był obraz Mitcha Bochnaka o artyście rzeźbiarzu Jerzym Kenarze – „W garderobie życia”. Pomimo że forma obrazu jest związana z rzeźbą Kenara „Unity”, ustawioną na warszawskim Powiślu, idea filmu przedstawiona przez Bochnaka miała na celu „pokazać człowieka i przesłanie przez człowieczeństwo do sukcesu” – powiedział podczas spotkania z widzami Bochnak.
Na festiwalu pokazano filmy z różnych stron świata: z Nowej Zelandii, z Wołynia, z Brazylii.
Gościem specjalnym EMiGRY była Krystyna Aldridge-Holc – prezes Zarządu Fundacji Polsat. – Powód przyjazdu do Chicago był bardzo złożony. Pierwsza rzecz, chciałam zobaczyć oczywiście festiwal, o którym słyszałam już w Warszawie, i wiem, że będzie tu inauguracja serialu, który będzie nadawany przez naszą firmę matkę, czyli przez Polsat. Chciałam to zobaczyć. Chciałam poznać parę osób z Polonii i chciałam zobaczyć, jak wygląda ruch charytatywny na terenie Chicago. Widziałam się z paniami z Fundacji Dar Serca, które robią znakomitą, mówiąc kolokwialnie, robotę.
Projekcja jednego z odcinków serialu „Ameryka marzeń” oraz spotkanie z ekipą realizacyjną serialu i bohaterami były ostatnim punktem festiwalowego programu.
Na pytanie o przyszłość EMiGRY w Chicago Piotr Latałło odpowiedział: – Czy będziemy to robili za rok? Chyba tak, ponieważ widzę tu prawdziwą potrzebę pokazywania filmów dokumentalnych.
Czekamy. Bo festiwal był prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
EMiGRA zrzesza dziennikarzy polskojęzycznych z całego świata, którzy po latach nieformalnej współpracy założyli fundację w Polsce. Dziennikarze są niezależni i apolityczni. Aktualnie EMiGRA ma kontakt z ponad 150 mediami polskojęzycznymi za granicą, a do Międzynarodowej Rady Programowej Fundacji należy 20 dziennikarzy polskojęzycznych pracujących za granicą. EMiGRA jest festiwalem filmów o tematyce emigracyjnej, dotyczącej Polaków na całym świecie. Więcej informacji o EMIGRZE: www.emigra.com.pl"
