Każda administracja waszyngtońska składa się z bardzo wielu ludzi, z których tylko nieliczni są powszechnie znani. Często słyszy się najważniejsze nazwiska, np. szefa sztabu Białego Domu, rzecznika prasowego, itd. Czasami jednak osoby nieznane i skryte gdzieś za kotarą mogą dawać wiele do myślenia.
Jednym z bliskich doradców Donalda Trumpa jest niejaki Michael Anton, który w swoim czasie pisał przemówienia dla prezydenta George'a W. Busha. Dziś zasiada w Narodowej Radzie Bezpieczeństwa. I nie byłoby w tym fakcie niczego niezwykłego, gdyby nie to, że w ubiegłym roku Anton publikował kontrowersyjne eseje, tyle że nie pod własnym nazwiskiem, lecz jako Publius Decius Mus.
We wrześniu 2016 roku „Mus” opublikował artykuł pt. „The Flight 93 Election”, w którym argumentował, iż Amerykanie znajdują się w sytuacji pasażerów feralnego lotu, którym zawładnęli terroryści spod znaku al-Kaidy. Jego zdaniem amerykański elektorat stał przed prostym wyborem – albo zaatakować kokpit, albo też pogodzić się z wyborem Hillary Clinton na prezydenta i zginąć. Nie wyjaśnił wprawdzie, dlaczego ewentualny sukces wyborczy Clinton miałby nas wszystkich zabić, ale to już inna sprawa.
Jego esej stał się dość popularny w kręgach skrajnej prawicy, znanej jako „ruch alt-right”. Przedrukowano go w wielu periodykach tego ruchu oraz pokazano w internetowych witrynach. Anton wybory prezydenckie w USA przedstawił jako wizję egzystencjalnej walki, w ramach której tylko jeden kandydat miał jedynie słuszną rację i mógł wszystkich „uratować” przed konsekwencjami podjęcia przy urnach złej decyzji.
Jednak nie ten esej budzi największe zdumienie. Pół roku wcześniej Anton napisał artykuł pod dość wymownym tytułem: „Toward a Sensible, Coherent Trumpism”, w którym starał się zdefiniować nową doktrynę polityczną, zwaną – ma się rozumieć – „trumpizmem”. Pisze między innymi, iż przyjmowanie przez USA imigrantów jest „z gruntu szkodliwe” i że próby przekształcenia Ameryki w społeczeństwo wielokulturowe to oznaka słabości i „rozwarstwienia”. Wspomina też o organizacji America First Committee, która po wybuchu drugiej wojny światowej agitowała na rzecz nie mieszania się USA w sprawy europejskie i głosiła często tezy niemal jawnie antysemickie. Zdaniem Antona, działacze tej organizacji byli i są „niesłusznie obwiniani” i krytykowani za „domniemany rasizm”. Autor wyraża też przekonanie, że religia muzułmańska „z definicji wyznaje przemoc” i jest nieodwracalnie niezgodna z zachodnią cywilizacją.
Należy niestety założyć, że w takim czy innym sensie Anton jest mózgiem Trumpa, czyli precyzuje na piśmie poglądy obecnego lokatora Białego Domu. A jeśli tak, to obraz, jaki się z tego wszystkiego wyłania może budzić wyłącznie zaniepokojenie. Nigdy przedtem żaden liczący się w USA polityk nie twierdził, że napływ imigrantów do Ameryki jest szkodliwy. Jest to teza z gruntu idiotyczna, szczególnie wobec faktu, iż bez ludności napływowej kraj ten nigdy nie byłby tym, czym jest dziś. Jeśli zaś chodzi o domniemaną słabość wynikającą z wielokulturowości, Anton może sobie na ten temat pisać, co mu się żywnie podoba, ale w niczym nie zmienia to faktu, iż Ameryka od samego zarania zawsze była swoistym tyglem, w którym w jedną całość stapiały się różne religie, zwyczaje, kultury, narodowości, itd. Żadne słowa nie są w stanie tego procesu zatrzymać. Można oczywiście wyrzucić z kraju wszystkich tych, którzy nie pasują do modelu kraju jednokulturowego, a potem zbudować mur, ale jeśli taki jest utajniony zamiar „mózgu Trumpa”, powodzenia mu nie wróżę.
Andrzej Heyduk
Pochodzi z Wielkopolski, choć od dzieciństwa związany z Wrocławiem. W USA od 1983 roku. Z wykształcenia anglista (Uniwersytet Wrocławski), językoznawca (Lancaster University w Anglii) oraz filozof (University of Illinois). Dziennikarz i felietonista od 1972 roku - publikował m. in. w tygodniku "Wprost", miesięczniku "Scena", gazetach wrocławskich, periodyku "East European Journal", mediach polonijnych, dzienniku "Fort Wayne Journal". Autor słownika pt.: "Leksykon angielskiej terminologii komputerowej" (1991) oraz anglojęzycznej powieści pt.: "The Breslau Conspiracy" (2014).
Reklama