Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 19:34
Reklama KD Market

„Chłopoki jesteśta wolne”. Pamięci Jerzego Pasińskiego. Pierwsze święta bez naszego Tatusia

„Chłopoki jesteśta wolne”. Pamięci Jerzego Pasińskiego. Pierwsze święta bez naszego Tatusia
/a> fot.arch. rodzinne


W maju 1945 roku wojska alianckie wyzwalały ostatnie niemieckie obozy koncentracyjne, a wśród nich Mauthausen-Gusen. Symbolicznego aktu otwarcia obozowej bramy dokonał żołnierz armii amerykańskiej polskiego pochodzenia mówiąc – „chłopoki jesteśta wolne”. Wśród wyzwolonych wówczas więźniów był zmarły 14 października 2016 roku w wieku 100 lat Jerzy Pasiński – żołnierz kampanii wrześniowej, a także działacz organizacji polonijnych w Chicago.

Jerzy Pasiński urodził się w 1916 roku w miejscowości Kamienskoje w ówczesnym zaborze rosyjskim, a następnie przeniósł się wraz z rodziną do Gostynina, gdzie mieszkał do wybuchu II wojny światowej. W okresie międzywojennym ukończył Liceum Klasyczne, a następnie podjął studia na Politechnice Warszawskiej.

Latem 1939 roku, będąc studentem III roku Wydziału Inżynierii Politechniki Warszawskiej został zmobilizowany w stopniu plutonowego podchorążego do batalionu piechoty „Działdowo”, w którym walczył do końca działań wojennych we wrześniu 1939 roku.

W końcowym okresie kampanii wrześniowej Jerzy Pasiński znalazł się na obszarach zajętych przez wojska sowieckie, gdzie podjął zakończoną sukcesem ucieczkę z niewoli. W listopadzie 1939 roku plutonowy podchorąży Jerzy Pasiński powrócił do Warszawy i nawiązał pierwsze kontakty konspiracyjne, jednakże podczas pobytu w rodzinnym Gostyninie został aresztowany przez gestapo po denuncjacji dokonanej przez kolonistów niemieckich.

Jerzy Pasiński został skazany przez okupanta niemieckiego na bezterminowy pobyt w obozie koncentracyjnym najpierw w Szczeglinie, a następnie w Dachau i Mauthausen-Gusen. Kształtowana w nieludzkich warunkach życia obozowego niezłomność wobec przeciwieństw losu i jednocześnie hart ducha wykreował swoiste credo życiowe Jerzego Pasińskiego, które brzmiało – „nigdy się nie poddawać”. Dzięki takiemu nastawieniu, któremu pozostał wierny do końca swojego życia, Jerzy Pasiński przetrwał gehennę niemieckich obozów koncentracyjnych. Wyzwolony przez aliantów zachodnich w 1945 roku Jerzy Pasiński udał się do Włoch i wstąpił do II Korpusu Wojska Polskiego. Został wachmistrzem podchorążym w 12 Podolskim Pułku Ułanów. W uznaniu bohaterskiej postawy w walkach otrzymał Krzyż Kampanii Wrześniowej i Krzyż Armii Krajowej.

Po demobilizacji przeprowadzonej na terenie Wielkiej Brytanii Jerzy Pasiński wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie w pierwszej kolejności postanowił dokończyć rozpoczęte w Polsce studia dostając się do Illinois Institute of Technology. Po zakończeniu nauki w szkole wyższej wciąż pogłębiał swoją wiedzę, zdobywając kolejne licencje zawodowe, dzięki którym został kierownikiem Wydziału Budowy Mostów w powiecie Cook. W latach 70. razem z zespołem projektował budowę wiaduktów wzdłuż autostrady Edens od śródmieścia Chicago do Deerfield.

Mieszkając na stałe w Chicago Jerzy Pasiński brał bardzo aktywny udział w miejscowym życiu polonijnym zostając w stopniu kapitana Wojska Polskiego prezesem Koła 31 SPK. Za wybitne zasługi w pracy społecznej został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, medalem „Pro Memoria”, złotym medalem Skarbu Narodowego. Był prawdziwym człowiekiem renesansu o bardzo szerokich zainteresowaniach, sięgających od nauk ścisłych do literatury klasycznej i współczesnej. Jerzy Pasiński obcował też niemalże na co dzień z przyrodą. Będąc na emeryturze spędzał każdego roku kilka miesięcy wraz z rodziną na łonie natury w posiadłości w Wisconsin, gdzie oddawał się z zamiłowaniem swoim kolejnym pasjom – rybołówstwu, grzybobraniu i czytaniu „Dziennika Związkowego”. Jerzy Pasiński stworzył także w Chicago z żoną Janiną oraz dziećmi Jolantą i Tomaszem prawdziwy i zawsze gościnny polski dom. Jak stwierdza syn śp. Jerzego Pasińskiego „Tata do końca swoich dni wspominał słowa pierwszego napotkanego żołnierza amerykańskiego polskiego pochodzenia, który wyzwalał Mauthausen-Gusen –'chłopoki jesteśta wolne' ”. Nawiązując do tych słów, syn Jerzego – Tomasz pożegnał swojego Tatę mówiąc – „Tatusiu, jesteś wolny”.

Tomasz Pasiński, Chicago, styczeń 2017
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama