Będą zmiany w procedurach łączenia rodzin
Współmałżonkowie i dzieci obywateli USA, próbujący uregulować swój status imigracyjny zyskają szanse na skrócenie rozłąki z bliskimi. Administracja prezydenta Obamy wprowadziła zmiany w dotychczasowej procedurze wymagającej od nielegalnych imigrantów opuszczenia Stanów Zjednoczonych nawet na 10 lat.
- 01/08/2012 12:45 PM
Współmałżonkowie i dzieci amerykańskich obywateli próbujący uregulować swój status imigracyjny zyskają szanse na skrócenie rozłąki z bliskimi. Administracja prezydenta Obamy wprowadziła zmiany w dotychczasowej procedurze wymagającej od nielegalnych imigrantów opuszczenia Stanów Zjednoczonych nawet na 10 lat.
W świetle dotychczasowych przepisów wiele dzieci i współmałżonków amerykańskich obywateli, którzy chcą uregulować status imigracyjny, musi najpierw opuścić Stany Zjednoczone, odczekać od 3 do 10 lat i dopiero wtedy ubiegać się o powrót do USA. Okres pobytu w ojczystym kraju uzależniony jest od długości nielegalnego pobytu na terenie Stanów Zjednoczonych i jest karą za złamanie amerykańskich przepisów imigracyjnych. Rodziny nielegalnych imigrantów mogą ubiegać się o zawieszenie tej kary. W tym czasie jednak ich krewni muszą przebywać poza granicami USA. Okres oczekiwania na rozpatrzenie aplikacji o tzw. waiver (pol. uchylenie kary) bywa bardzo długi. Jak pokazuje przypadek polskiej rodziny z Chicago, Tony’ego i Janiny Wasilewskich, rozłąka może trwać latami. W przypadku Wasilewskich dokładnie cztery lata.
Zobacz: Koniec imigracyjnego dramatu. Tony i Janina Wasilewscy w końcu razem
Administracja Baracka Obamy zaproponowała, aby nielegalni imigranci posiadający w USA rodziny mieli możliwość pozostania w tym kraju na czas rozpatrywania ich aplikacji o uchylenie kary. Federalne władze argumentują, że rodziny nie powinny być rozdzielane na tak długi czas z powodu długich biurokratycznych procedur. Jak mówi szef urzędu imigracyjnego (USCIS), Alejandro Mayorkas, nielegalni imigranci ubiegający się o legalizację na podstawie małżeństwa z obywatelem USA lub też dorosłe dzieci amerykańskich obywateli będą musiały opuścić Stany Zjednoczony tylko po to, aby sfinalizować proces sponsorowania i odebrać w ambasadzie lub konsulacie USA stosowną wizę.
Tym samym okres rozłąki rodzin zdecydowanie się skróci i w większości przypadków nie będzie przekraczał kilku tygodni.
Zobacz: Polska rodzina rozdarta przez deportację
Mayorkas twierdzi, że czas wydania decyzji w sprawie uchylenia kary (tzw. weivera) zajmuje zazwyczaj około sześciu miesięcy. W większości przypadków kara opuszczenia Stanów Zjednoczonych na 3-10 lat jest uchylana. Problem z uzyskaniem jej anulowania mogą mieć osoby karane lub objęte już procedurami deportacyjnymi. Podstawą do uchylenia kary jest wykazanie, że rozłąka z dzieckiem lub współmałżonkiem będzie dla obywatela USA stanowiła „cierpienie” (tzw. hardship waiver).
Według Associated Press w 2011 roku amerykańskie władze otrzymały 23 tys. wniosków o uchylenie kary. Ponad 70 proc. z nich zostało rozpatrzonych pozytywnie.
Trzy czwarte z wniosków o uchylenie kary w związku z tzw. hardship waiver zostało w ubiegłym roku złożonych przez imigrantów pochodzących z Meksyku.
Według komentatorów zmiany w przepisach imigracyjnych są próbą pozyskania wyborczego poparcia wśród Latynosów, którzy licznie głosowali w poprzednich wyborach na Baracka Obamę, w nadziei na przeprowadzenie w USA kompleksowej reformy imigracyjnej i stworzenie szansy legalizacji pobytu milionów nieudokumentowanych imigrantów. Skrócenie czasu łączenia rodzin w połączeniu ze wstrzymaniem deportacji około 300 tys. osób są niewątpliwym ukłonem w stronę środowisk latynoskich i choć nie spełniają w pełni ich postulatów, są sygnałem, że Barack Obama ma na względzie ich interesy daleko bardziej niż przedstawiciele GOP.
Zobacz: Latynosi w 2012 roku wybiorą nam prezydenta?
Decyzja administracji Obamy spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wśród proimigranckich aktywistów oraz z ostrą krytyką ze strony Republikanów.
Kongresman GOP z Teksasu, Lamar Smith oskarżył prezydenta o przedkładanie interesów nielegalnych imigrantów nad interesy Amerykanów.
mp
Reklama