Ewa Malcher
Uroczystym wejściem kolędników do sali bankietowej w Domu Podhalan rozpoczął się 7 stycznia doroczny opłatek Związku Podhalan w Północnej Ameryce. Na czele rozśpiewanego korowodu szli: Zbójnik Roku – Wojciech Sojka z gwiazdą betlejemską, Królowa ZPPA – Sylwia Kozielec, a za nimi władze związku i członkowie zarządu. Towarzyszyła im kolęda „Wśród nocnej ciszy” zaśpiewana przy akompaniamencie góralskiej kapeli.
Na początku części oficjalnej Józef Cikowski, prezes ZPPA, zwracając się do członków związku, sponsorów, bratnich organizacji i Polonii złożył wszystkim życzenia: – Niech ten czas, w którym Bóg przychodzi do człowieka, napełni wasze domy radością, pokojem i miłością, jakiej nie zna świat. A gwiazdka betlejemska niech rozświetla każdą drogę, którą podążać będziecie w tym 2017 już roku. Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku. Szczęść wam Boże jako prezes życzę wam wraz z moim ukochanym zarządem.
Do świąteczno-noworocznych życzeń dołączył konsul generalny RP w Chicago Piotr Janicki. W krótkim wystąpieniu oprócz tradycyjnych życzeń zawarł refleksję na temat istoty kultywowanych na obczyźnie góralskich tradycji: – Życzę wielu łask bożych, tych które pochodzą od Dzieciątka ze stajenki betlejemskiej, żeby dodawał mocy, żeby zawsze wam towarzyszył w waszych myślach, w tym, co robicie zawodowo i w życiu osobistym. Na ten Nowy Rok życzę wszelkiej pomyślności, żeby spełniły się wasze najskrytsze marzenia, żebyście nadal aktywnie działali w Związku Podhalan. Macie piękne miejsce, budynek, wspaniałych ludzi w zarządzie. Jesteście organizacją, która jest wyjątkowa na skalę całej Ameryki. Zrzeszacie wiele kół. Tę jedność widać i z tej jedności bardzo się cieszę. Życzę, żeby ta działalność trwała i się rozwijała, bo góralska kultura, tradycja, muzyka są bardzo ważne. I tak, jak powiedział Jan Paweł II – na was zawsze można liczyć, więc kultywujcie tradycje, bo ta tradycja jest ważna dla całej Polski, nie tylko dla górali, ale dla wszystkich Polaków, którzy tu mieszkają.
Dla konsula Roberta Rusieckiego możliwość złożenia życzeń była z kolei okazją do podziękowania Związkowi, zrzeszonym w nim kołom i Polonii za 6 lat współpracy, które w jego ocenie były dobrym doświadczeniem.
Opłatki poświęcił ojciec Jacek Palica OCD – kapelan Związku Podhalan. Po wspólnej modlitwie goście złożyli sobie świąteczne życzenia i przełamali się opłatkiem.
Część oficjalna była przeplatana kolędami i góralskimi pastorałkami. Usłyszeliśmy „Dobrze, żeś się Jezu pod Giewontem zrodził” i w solowym wykonaniu Sylwii Kozielec kolędę „Oj, Maluśki, Maluśki”. Goście chętnie dołączali do wspólnego śpiewu.
Oprócz świątecznego kolędowania w programie artystycznym znalazły się góralskie jasełka i występy taneczne. W widowisku o Bożym Narodzeniu wystąpiły dzieci ze Szkółki Pieśni i Tańca przy Zarządzie Głównym ZPPA, prowadzonym przez Bożenę Mąkę. Spotkanie opłatkowe uświetnił występ zespołu Ślebodni w USA, który na scenie wystąpił z wiązanką tańców i góralskich przyśpiewek.
Podczas uroczystości ksiądz dr Wiesław Peski z Kijowa – gość z Ukrainy – zwrócił się do górali i ludzi dobrej woli z apelem o finansowe wsparcie parafii. Spontanicznie przeprowadzona przez gospodarzy akcja pozwoliła zgromadzić pokaźną kwotę.
Wspólny obiad, a następnie zabawa w rytm muzyki zespołu Siekawica wypełniły bogaty program świątecznego spotkania u Podhalan.
Nad sprawnym przebiegiem uroczystości czuwała Helena Studencka – sekretarz generalna ZPPA, która poprowadziła tegoroczną uroczystość w Domu Podhalan.
W góralskim opłatku uczestniczyło prawie 300 osób. Wśród gości byli przedstawiciele 48 kół zrzeszonych w związku Podhalan, delegacje organizacji polonijnych oraz sponsorzy.
– „Na scynście, na zdrowie, na to Boże Narodzenie, na tyn Nowy Rok! Coby się Wam darzyło, mnożyło... Żebyście byli zdrowi, weseli, jako w niebie janieli, hej!” – życzył Zdzisław Dorula, wiceprezes Związku Podhalan w Północnej Ameryce, suto obsypując gości owsem na szczęście.
Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
