Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 11:29
Reklama KD Market

Rajdowe MŚ - pilot norweskiego kierowcy ukąszony przez ...węża



Podczas trwającego Rajdu Wielkiej Brytanii, będącego dwunastą rundą mistrzostw świata, norweski kierowca Mads Oestberg odnotował duże straty z powodu nagłej niedyspozycji pilota Oli Floene, który został ukąszony przez...węża.

Do zdarzenia doszło podczas chwilowego zatrzymania się z powodu awarii półosi. Floene poszedł do sterty kamieni, aby przynieść jeden do podłożenia pod przednie kolo.

- Nagle w wilgotnym stosie kamieni coś się poruszyło i poczułem ukłucie w rękę. Myślałem, że to jakiś owad lub pająk, lecz później podczas jazdy zaczęły mi najpierw drętwieć palce, a później już całe ramie i zacząłem mieć kłopoty z koncentracją i widzieć podwójnie - powiedział Floene na antenie kanału telewizji TV2.

W sobotę wieczorem lekarze stwierdzili ukąszenie przez jedyny w Walii gatunek jadowitej żmii i po nocnej kuracji załoga mogła kontynuować rajd w niedzielę.

- To dla mnie kompletnie absurdalna sytuacja. Startowałem w różnych częściach świata i najróżniejszych klimatach, lecz Walia jest ostatnim krajem, w którym mógłbym się spodziewać ataku węża. Przez cały rajd mieliśmy kłopoty techniczne i widać, że jak coś źle idzie to wali się na całej linii - powiedział Oestberg.

Rajd wygrał Francuz Sebastien Ogier, który zapewnił sobie czwarty z rzędu tytuł mistrza świata.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama