W przededniu odsłonięcia po renowacji pomnika Władysława Jagiełły w nowojorskim Central Parku w konsulacie RP odbyła się w sobotę okolicznościowa konferencja. Stała się okazją do przypomnienia historii monumentu i jego twórcy oraz roli króla w dziejach ówczesnej Polski i Europy.
W całodziennych obradach uczestniczyli m.in. naukowcy-historycy, dyplomaci, muzealnicy, artyści oraz konserwatorzy pomnika. Pośród mówców znaleźli się m.in. profesorowie Robert Frost z University of Aberdeen oraz Piotr Górecki z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Riverside. Przypomnieli oni sylwetkę polskiego władcy oraz mówili o jego koncepcji zjednoczonej Europy.
Jedną z uczestniczek konferencji była Elizabeth Koszarski-Skrabonja. Jej ociec należał do grupy Polaków, którzy zabiegali u burmistrza Nowego Jorku Fiorella La Guardii, by w trakcie wojny monument nie został zniszczony. Nie chcieli też, żeby po zakończeniu wojny znalazł się w Polsce pod rządami komunistów.
“La Guardia był wytrawnym politykiem. Kiedy widział setki tysięcy ludzi na Paradzie Pułaskiego zdawał sobie sprawę, że Polacy stanowią siłę. Nie mógł odmówić powszechnym naciskom i sprawił, że pomnik stanął w Central Parku” – powiedziała PAP.
O monumencie i jego twórcy Stanisławie Kazimierzu Ostrowskim opowiadali muzealnicy z Legnicy i Chicago: dr Krystyna Nowakowska oraz Jan Loryś. O problemach związanych z renowacją pomnika mówił konserwator Matthew Reiley.
Artysta wizualny i profesor Harvardu Krzysztof Wodiczko zwrócił w swym wykładzie uwagę na znaczenie monumentów w pamięci zbiorowej, przestrzeni publicznej, kulturze i życiu społeczeństwa.
Ilustrując to przykładami, także ze swej twórczości, wskazał na powstawanie nowych form utrwalania pamięci. Rozwinął on technikę projekcji, system kamer, monitorów, głośników animujących nieruchome dzieła poprzez dodanie ruchu i dźwięku. Mógł też dzięki temu zmienić oryginalną wymowę tych dzieł, wzbudzić dyskusję i polemikę.
Konsul Katarzyna Padło uznała konferencję, przeprowadzoną podczas Polish-American Heritage Month, za znamienne podkreślenie polskiej obecności w USA, a zarazem docenienie wysiłków kilku pokoleń w celu utrzymania pomnika Jagiełły w sercu Manhattanu.
„Polskie dziedzictwo narodowe, a szczególnie obecność polskich dzieł tutaj, w Nowym Jorku, poza granicami kraju, jest szczególnie ważne dla utrzymania polskiej tożsamości narodowej, na czym tak bardzo wszystkim nam zależy” – akcentowała konsul.
Pomnik został oryginalnie wykonany dla Polskiego Pawilonu na Światowej Wystawie w Nowym Jorku w 1939 roku. Odsłonięto go w Central Parku 15 lipca 1945 roku.
Konferencję, której inspiratorką była m.in. historyk Krystyna Piórkowska, możliwa była dzięki współpracy instytucji polonijnych z Nowego Jorku i Long Island oraz polskiego konsulatu.
W spotkaniu uczestniczyła pełnomocniczka prezes Rady Ministrów do spraw dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Reklama