Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 01:36
Reklama KD Market

Obchody 40. rocznicy powstania Komitetu Obrony Robotników



KOR potrafił przezwyciężyć podziały w społeczeństwie, położył podwaliny pod Solidarność - mówił prezydent Andrzej Duda w 40. rocznicę utworzenia KOR. W Pałacu Prezydenckim odbyła się poświęcona jubileuszowi lekcja historii, a Sejm uczcił rocznicę uchwałą.

"40 lat temu miało miejsce to wydarzenie, które było instytucjonalnym początkiem końca PRL" - powiedział Duda podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim. Podkreślił, że KOR był instytucją, której twórcy od początku przyjęli, że ma działać oficjalnie.

"W ten sposób doszło do wydarzenia niezwykłego jak na tamte czasy, czasy komunizmu, gdzie siłą przewodnią była Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. Otóż doszło do zderzenia PZPR, która była robotniczą tylko z nazwy, co wyraźnie pokazała w 1976 r. poprzez wydarzenia w Radomiu, Płocku i Ursusie, z polskimi inteligentami (...), którzy rzeczywiście stanęli w obronie robotników" - powiedział Duda.

Zwrócił uwagę, że w prawną, finansową i medyczną pomoc robotnikom włączały się osoby o bardzo różnych poglądach. "A jednak działali razem po to, żeby przełamać niemoc, jaka była w Polsce i która pokazała się wyraźnie w wydarzeniach 1968 i 1970 r." - powiedział prezydent.

Przypomniał, że najpierw zaprotestowali studenci, potem robotnicy, ale nie byli razem. "Władza komunistyczna umiała dzielić. To właśnie KOR to przełamał. Pokazał, że można być solidarnym, że polska inteligencja nie pozwoli łamać karków robotnikom, że społeczeństwo będzie stało razem" - podkreślił Andrzej Duda.

Wskazał też na późniejsze wydarzenia i kolejny przełom, jaki zapoczątkowała wizyta papieża Jana Pawła II w 1979 r. "To te dwa wydarzenia – Komitet Obrony Robotników i pielgrzymka Ojca Świętego - dały podwaliny Solidarności" - powiedział prezydent.

"Wspominając rok 1976 mówimy o Radomiu, Ursusie, przypominamy Płock, czasami mówimy o Nowym Targu, Nowym Sączu. Ale w istocie było to 76 największych skupisk pracowniczych w całej Polsce. Blisko 200 tys. ludzi wówczas strajkowało, w istocie w buncie przeciwko komunistycznej opresji" - mówił Antoni Macierewicz w czasie zorganizowanej w Pałacu Prezydenckim lekcji historii poświęconej KOR, w której wzięli udział jego założyciele - Macierewicz i Piotr Naimski.

Macierewicz wspominał, że struktura organizacyjna KOR powstała "dosłownie na korytarzu sądowym" podczas jednego z pierwszych procesów. "Jedni zajęli się zbieraniem pieniędzy, inni załatwianiem adwokatów, trzeci drukowaniem podziemnych gazet, czwarci kontaktami z zagranicznymi dziennikarzami. I tak powstała podziemna struktura, która kierowała jawną pomocą. I kiedy SB już tak dalece atakowała naszych kolegów jeżdżących na procesy i z pomocą i konieczna była jakaś zewnętrzna struktura ich chroniąca, powstał pomysł, by powołać komitet, który będzie apelował zarówno do obywateli o pomoc, jak i do ludzi z innych krajów. Taka była geneza powołania KOR" - mówił w czasie lekcji historii.

W czasie zorganizowanego później w stołecznym Teatrze Polskim okolicznościowego koncertu Macierewicz wspominał, że powstanie KOR-u w 1976 r. było dla młodych działaczy opozycji ważnym wydarzeniem.

"To był kolejny krok po walkach AK, po walce żołnierzy niezłomnych i po powstaniach robotniczych" - zaznaczył Macierewicz. W szczególny sposób podziękował kobietom, które działały w opozycji przeciwko władzom Polski Ludowej. "To podziękowania dla polskich kobiet, dla naszych matek, sióstr, ale i także dla żon" - mówił szef MON, podkreślając, że polskie kobiety odgrywają istotną rolę w podtrzymywaniu "wielkiego ducha narodu polskiego".

Przed koncertem w imieniu NSZZ "Solidarność" Macierewicz wręczył medale okolicznościowe z okazji 40-lecia Czerwca 1976 r. Otrzymało je kilkudziesięciu działaczy opozycji demokratycznej w PRL.

Sejm przyjął w piątek uchwałę związaną z rocznicą powstania Komitetu. "23 września 1976 r. w proteście przeciwko represjom władz PRL wobec robotników z Radomia i Ursusa powstał Komitet Obrony Robotników (KOR), założony przez działaczy opozycyjnych reprezentujących różne pokolenia i środowiska. Głównym celem Komitetu było niesienie pomocy prawnej i finansowej prześladowanym robotnikom i ich rodzinom. KOR był pierwszą jawną organizacją opozycyjną w PRL" - głosi uchwała.

Zaznaczono w niej, że "KOR odegrał ważną rolę podczas strajku w sierpniu 1980 r. i przyczynił się do legalizacji pierwszych za żelazną kurtyną wolnych związków zawodowych". Sejm podkreślił, że "najważniejszym sukcesem KOR było przełamanie społecznej apatii i lęku przed komunistyczną dyktaturą".

"W opinii historyków KOR dał początek innym inicjatywom i organizacjom opozycji antykomunistycznej w czasach PRL. Dzisiaj dla wielu Polaków – zarówno dla pamiętających komunistyczną rzeczywistość, jak i dla pokolenia urodzonego w III Rzeczypospolitej – KOR stanowi piękną kartę historii polskich dążeń do niepodległości i wyzwolenia się spod dominacji Związku Sowieckiego" - stwierdzono.

Rocznicę powstania KOR uczczono także wernisażem wystawy plenerowej przygotowanej przez Ośrodek Karta "KOR. Samoobrona społeczna" na warszawskim skwerze u zbiegu ul. Karowej i Krakowskiego Przedmieścia oraz koncertem "Siła w jedności", w którego programie znalazły się wiersze i piosenki poetów pokolenia KOR. W Poznaniu zaprezentowano plenerową wystawę fotograficzną "Historia KOR".(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama