Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 22:20
Reklama KD Market
Reklama

Bańki dobre na ból



Podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro niektórzy sportowcy, w tym najlepszy pływak wszech czasów Michael Phelps, mieli na plecach ślady wyglądające jak okrągłe siniaki. Okazało się, że była to pozostałość po tzw. bańkach. Stawianie baniek to licząca 2500 lat technika tradycyjnej medycyny chińskiej (TCM), która zajmuje się nie tylko leczeniem chorób, ale wzmacnianiem mechanizmów obronnych organizmu i jego zdolności do utrzymania zdrowia. Wypełnione podgrzanym powietrzem bańki szklane umieszcza się na bolesnych obszarach ciała. Wraz z ich stygnięciem wytwarza się w nich podciśnienie, które sprawia, że z drobnych naczyń krwionośnych zostaje wyssana niewielka ilość krwi do tkanki podskórnej (następuje poprawa ukrwienia). Tę krew organizm traktuje jak ciało obce, które musi usunąć. Aby to zrobić pobudza układ odpornościowy.

Zdaniem ekspertów w dziedzinie medycyny naturalnej stawianie baniek pomaga na:

– przeziębienie

– zapalenie górnych dróg oddechowych

– ból stawów różnego pochodzenia

– bóle mięśniowe

– zmęczenie i napięcie

Po zabiegach – powinien przeprowadzać je licencjonowany akupunkturzysta – na ciele mogą pojawić się siniaki, które zanikają po 7-10 dniach. Jedna sesja trwa zazwyczaj 10-15 minut. Można ją powtórzyć dopiero po zniknięciu siniaków z wcześniejszej sesji.

Dorota Feluś

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama