Ponad dobę trwała akcja ratowania wieloryba, który ugrzązł na mieliźnie w pobliżu morskiego parku rozrywki "Mundo Marino". Ssaka o długości 15 metrów i ważącego 10 ton udało się zepchnąć do morza dzięki wysiłkom wolontariuszy i silnemu przypływowi.
W akcji brała udział straż ochrony wybrzeża, ratownicy morscy, płetwonurkowie, strażacy oraz pracownicy parku atrakcji morskich "Mundo Marino" położonego w pobliżu miasta San Clemente du Tuya na atlantyckim wybrzeżu Argentyny przy ujściu rzek Parany i Urugwaj. Park ten jest największym tego rodzaju obiektem na kontynencie południowoamerykańskim.
Wieloryb z gatunku długopłetwiec oceaniczny przybył w pobliże La Plata – estuarium przy ujściu obu rzek do Oceanu Atlantyckiego – w celach rozrodczych.
Jak podała dyrekcja Mundo Marina, mimo wielkich wysiłków ochotników uratowanie ssaka byłoby niemożliwe, gdyby nie nastąpił silny przypływ. "Zwierzę było już tak wyczerpane, że wszelkie próby odholowania go na głębsze wody byłyby ryzykowne dla jego kondycji" – zaznaczono w komunikacie wydanym po zakończeniu akcji. (PAP)
Zdj.Wikipedia