Niecałe dwie doby pozostały do finału piłkarskich mistrzostw Europy, w którym zagrają reprezentacje Francji i Portugalii. Mecz w niedzielę wieczorem na Stade de France pod Paryżem poprowadzi Anglik Mark Clattenburg.
41-letni arbiter z Newcastle jest wysoko ceniony przez UEFA. Na Euro 2016 sędziował już trzy spotkania, m.in. Polski ze Szwajcarią w 1/8 finału (1:1, 5-4 w karnych), a 28 maja w Mediolanie finał Ligi Mistrzów pomiędzy madryckimi drużynami Realu i Atletico. Wtedy naprzeciw siebie stanęli Cristiano Ronaldo i Antoine Griezmann. Tak też będzie w niedzielę.
Griezmann jest jednym z bohaterów turnieju i zdecydowanym liderem klasyfikacji strzelców (sześć goli). Rywalizacja 25-letniego napastnika z Cristiano Ronaldo (trzy bramki) zapowiada się pasjonująco, a niewykluczone, że właśnie między tymi zawodnikami rozstrzygnie się za pół roku kwestia zdobycia "Złotej Piłki FIFA".
Francuscy piłkarze zbierają zasłużone pochwały za wyeliminowanie w czwartkowym półfinale mistrzów świata Niemców (2:0). Każdy z nich otrzyma za to od krajowej federacji premię 40 tys. euro. Jeśli w niedzielę pokonają Portugalię, otrzymają kolejne 50 tys. euro.
Gospodarze będą walczyć o trzeci tytuł mistrzów Europy, Portugalczycy - o pierwszy. "Trójkolorowi" triumfowali w 1984 (u siebie) i 2000 roku (w Belgii i Holandii). Między pierwszym i drugim sukcesem upłynęło 16 lat. Teraz są bliscy tego, aby po identycznym okresie znów cieszyć się z tytułu.
W obu poprzednich przypadkach wygrali w półfinale z... Portugalią. Szczególnie pamiętne było spotkanie w 1984 w Marsylii, gdy gospodarze zwyciężyli po dogrywce 3:2. Do dzisiaj to starcie uważa się za jedno z najlepszych w historii mistrzostw Europy.
Również dogrywka rozstrzygnęła o wyniku meczu tych drużyn w półfinale ME 2000, stojącym na bardzo wysokim poziomie - Francuzi wygrali w Brukseli 2:1 (wówczas obowiązywała zasada tzw. złotego gola, który kończył dogrywkę).
"Trójkolorowi" okazali się lepsi od Portugalczyków także w półfinale mistrzostw świata 2006 w Niemczech, gdy wygrali w Monachium 1:0.
W sumie bilans bezpośrednich meczów obu drużyn jest zdecydowanie korzystniejszy dla Francuzów. Z 24 dotychczasowych potyczek z Portugalczykami wygrali aż 18. Doznali pięciu porażek, a jedno spotkanie zakończyło się remisem. Od 1978 roku drużyny spotykały się 10 razy i wszystkie mecze wygrała Francja.
Portugalczycy tylko raz wystąpili w finale mistrzostw Europy - w 2004 roku, gdy byli gospodarzami imprezy. Niespodziewanie ulegli wówczas Grecji 0:1. W spotkaniu tym wystąpił młodziutki Cristiano Ronaldo.
- Po finale Euro 2004 płakałem ze smutku. W niedzielę mam nadzieję znów płakać, ale z radości - przyznał Ronaldo.
(PAP)
Reklama