Podczas spotkania z ubogimi z Francji w środę papież Franciszek wezwał ich do modlitwy za winnych ich biedy i za wszystkich bogatych oraz nieznających współczucia, również kapłanów, którzy odwracają głowę na widok nieszczęścia. "Niech się nawrócą" - mówił.
W czasie audiencji dla około 200 ubogich i ich opiekunów - wolontariuszy z Lyonu, z którymi przybył arcybiskup tego miasta kardynał Philippe Barbarin, papież powiedział: „jesteście sercem Kościoła”.
Franciszek zauważył: „życie dzielone z ubogimi przemienia nas i nawraca”.
Mówił ubogim, że powierza im specjalną misję modlitwy za „bogaczy”, za tych, którzy lubią, gdy im się „schlebia”, za „hipokrytów”, by - jak dodał - „Pan przemienił ich serce”.
“Proszę was też, byście modlili się za winnych waszego ubóstwa, aby się nawrócili. Módlcie się za tylu bogatych, którzy ubierają się w purpurę i w bisior i świętują na wielkich bankietach nie zdając sobie sprawy z tego, że u ich drzwi jest tylu Łazarzy, pragnących pożywić się resztkami z ich stołu” - oświadczył Franciszek.
Zachęcił też biednych do modlitwy za księży, za kapłanów, którzy „widząc człowieka pobitego i wpół umarłego przechodzą obojętnie, patrzą w drugą stronę, bo nie mają współczucia”.
„Do wszystkich tych ludzi uśmiechajcie się serdecznie pragnąc dla nich dobra i proście Jezusa, by się nawrócili” - wezwał papież.
Pielgrzymkę do Watykanu zorganizowało stowarzyszenie Przyjaciele ojca Josepha Wresinskiego, francuskiego kapłana polskiego pochodzenia, zmarłego w 1988 roku. Był on opiekunem biednych i bezdomnych, założycielem ruchu Pomocy we Wszelkich Nieszczęściach - Czwarty Świat.(PAP)
Reklama