Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 23:36
Reklama KD Market
Reklama

Chicago. Znamy szczegóły tragicznego wypadku Romana Szary

Jak poinformował naszą redakcję Pan Robert Sztorc z klubu Orzeł Bialy zakończyło się dochodzenie policyjne dotyczące udziału innych motocykli w wypadku, w którym w minioną sobotę zginął Polak, Roma Szara...
Jak poinformował naszą redakcję Pan Robert Sztorc z klubu Orzeł Bialy zakończyło się dochodzenie policyjne dotyczące udziału innych motocykli w wypadku, w którym w minioną sobotę zginął Polak, Roma Szara. Wykluczono udział innych motocykli w wypadku.
fot.Facebook/ Roman Szara
Według naszego rozmówcy, 47-letni Roman Szara w minony piątek wyjechał spod jednego z nocnych klubów na północnych przedmieściach Chicago w kilka minut po dwóch kolegach, z którymi przemieszczał się w inną część miasta. Od Wulkana i Bobby’go (pseudonimy polonijnych motocyklistów) dzieliło Romana Szarę przynajmniej kilkanaście samochodów. – Jadący przed Romanem koledzy nie wiedzieli o jego wypadku. Dopiero, kiedy dojechali do miejsca spotkania w domu innego członka Orła Białego, gdzie wyznaczono spotkanie, Wulkan dostał telefon, że Roman nie żyje – relacjonuje Robert Sztorc. Natomiast nadjeżdżający kilka minut za  Romanem Szarą inny członek klubu Orzeł Biały (Buźka) po zauważeniu przewróconego motoru kolegi, zatrzymał się na pobliskim parkingu i dobiegł do miejsca wypadku, gdzie była już policja. Jak opowiada naszemu portalowi Robert Sztorc dochodzenie policyjne skoncentrowało się na ustaleniu lub wykluczeniu udziału innych motocykli jadących w grupie z  ofiarą piątkowej tragedii. -  Chodziło głównie o Bobby’go, który trafił tej samej nocy do szpitala po tym, jak jego motocykl przewrócił się w pobliżu skrzyżowania ulic River Road i Lawrence. Roman Szara był lubianym członkiem klubu motocyklowego Orzeł Biały. Jego koledzy są wstrząśnięci zarówno tragedią, jak i spekulacjami, jakoby odjechali z miejsca wypadku zostawiając konającego kolegę, który poniósł śmierć na miejscu. Pożegnanie Romana Szary zapowiedziano na piątek i sobotę.  Uroczystości żałobne odbędzie się w sobotę 24 września o godz. 11.00 w kościele pw. St. John Brebeuf przy 8307 N. Harlem Ave. w Niles koło Chicago. 47-letni Roman Szara spocznie tam na Cmentarzu Św. Wojciecha. Natomiast 23 września ciało Polaka będzie  wystawione w Pietryka Funeral Home  przy 5734 W. Diversey Ave. w Chicago od godz. 16.00 do 21.00. Przypomnijmy, że do wypadku dosżło w minony weekend w miejscowości Schiller Park k. Chicago . Według wstępnych ustaleń mężczyzna stracił panowanie nad prowadzonym przez siebie motorem Harley-Davidson.  Ślady poślizgowe maszyny wyniosły 76 metrów.
(Inf.wł.) Zobacz także: Chicago. Zginął polski motocyklista Roman Szara

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama