Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 3 października 2024 04:11
Reklama KD Market
Reklama

Co krokodyle nilowe robią na Florydzie?


 


Floryda może dodać krokodyla nilowego do listy obcych gatunków zwierząt, jakie zamieszkują ten stan – wynika z badań naukowców University of Florida. Potężny w rozmiarach, drapieżny gad może zagrozić ekosystemowi Florydy.


Testy DNA wykazały, że cztery młode krokodyle schwytane na Florydzie w latach 2000-2014 należą do groźnego dla ludzi gatunku krokodyli nilowych, które w naturze występują w Afryce na obszarach na południe od Sahary.


– Szanse na znalezienie na Florydzie krokodyli typowych dla Afryki były niewielkie, a jednak znaleźliśmy aż cztery osobniki. Te gady rosną szybko i stanowią poważne zagrożenie dla dzikiej zwierzyny, Wiemy, że krokodyle nilowe mogą przeżyć na Florydzie przez wiele lat – mówi Kenneth Krysko z Florida Museum of Natural History.


Krokodyl nilowy, którego długość może dochodzić do 18 stóp (6 m), w okresie 2010-2014 był w Afryce sprawcą 493 ataków na ludzi, z czego blisko 72 proc. okazało się śmiertelnych.


– Krokodyl nilowy wygląda niemal identycznie jak krokodyl amerykański, jednak jest dużo większy i ma inną temperaturę ciała. Aligator amerykański jest najłagodniejszy z krokodyli, tymczasem dorosły krokodyl nilowy często uznaje ludzi za pożywienie – tłumaczy Krysko. Zapewnia jednak, że nie należy wzniecać paniki.


Wszystkie cztery osobniki wyglądają na uciekinierów z tej samej farmy hodowlanej. Do tej pory nie stwierdzono, by na wolności urodził się choć jeden krokodyl nilowy – dodaje Frank Mazzotti z University of Florida.


Na Florydzie 82 placówki mają uprawnienia do prowadzenia hodowli krokodyli, w tym nilowych. (ak)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama