Apolinary Kowalski, jeden z najbardziej utytułowanych brydżystów podkreślił, że jest to gra dla każdego, bez względu na wiek. -Tak jak ćwiczymy ciało, powinniśmy ćwiczyć również umysł. A do tego świetnie nadaje się brydż - zaznaczył.
Rozgrywka w dużej mierze opiera się na znajomości zasad rachunku prawdopodobieństwa, co wymaga wytężonej pracy umysłowej. Znaczną rolę odgrywa też psychologia.
- Trzeba stale myśleć o tym, jak porozumiewać się z partnerem, którego kart nie znamy, bez przekazywania sobie nawzajem dodatkowych sygnałów pomagających we współpracy. Ta gra ćwiczy pamięć i koncentrację. Naukowcy przeprowadzili już wiele badań pokazujących, że regularnie rozgrywane partie zmniejszają ryzyko zachorowania na Alzheimera o ponad 75 procent - dodał Kowalski.
Wspomniał, że w młodości reprezentował Polskę na arenie międzynarodowej w pływaniu, a w brydża nauczył się grać na jednym z obozów szkoleniowych.
- Można zaznajomić się z zasadami już w najmłodszych latach, koledzy prowadzą liczne zajęcia w szkołach, i grać aż do późnego wieku seniorskiego. Ja zaczynałem od pływania, które uwarunkowane jest wiekiem, jeśli chce się odnosić poważniejsze sukcesy, natomiast w brydżu nie ma takich ograniczeń. Polacy od ponad 20 lat każdego roku zdobywają medale w różnych imprezach. Jesteśmy aktualnymi mistrzami świata oraz olimpijskimi. Osiągnęliśmy już wszystko, co można było - podkreślił.
W parze z sukcesami sportowymi idą też organizacyjne. Dużym wyróżnieniem jest przyznanie Polsce po raz pierwszy prawa organizacji najważniejszej imprezy, jaką jest Olimpiada Brydżowa. Odbędzie się ona w dniach 11-16 września w Hali Stulecia.
- Do Wrocławia przyjedzie ok. 3-4 tys. zawodników z ponad stu krajów. Na świecie gra ponad milion osób, a w Polsce co najmniej sto tysięcy. Najbliższy turniej to tzw. majówka - 58. międzynarodowe mistrzostwa kraju. Odbędą się one na warszawskim Ursynowie - poinformował Kowalski, który 6 czerwca skończy 68 lat.
W tym roku Polski Związek Brydża Sportowego obchodzi 60-lecie. Zebranie założycielskie odbyło się 23 października 1956 roku w Warszawie, natomiast formalna rejestracja nastąpiła 21 marca 1957.
Dariusz Cisowski
