Prawie 77 mln pasażerów odprawiło się w ubiegłym roku na Międzynarodowym Lotnisku O'Hare, dzięki czemu port w Chicago zajął czwarte miejsce na liście najbardziej ruchliwych lotnisk na świecie.
Z danych Airports Council International wynika, że z usług chicagowskiego lotniska w 2015 r. skorzystało 76,9 mln podróżnych, co oznacza 10 proc. wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim. O'Hare przesunęło się z dotychczasowego siódmego miejsca na czwarte.
Pierwszą pozycję w rankingu zajęło lotnisko w Atlancie, które obsłużyło 101 mln pasażerów. Na drugim miejscu znalazł się Pekin z liczbą 89 mln pasażerów. Na trzecim lotnisko w Dubaju, z którego usług skorzystało 78 mln podróżnych.
– Po latach zastoju chicagowski port lotniczy czerpie korzyści z budowy nowych pasów startowych i rozbudowy infrastruktury – stwierdza raport Airports Council.
W styczniu władze Chicago zapowiedziały wydanie 1,3 mld dol. na budowę szóstego pasa startowego i nowych pasów dojazdowych, co pozwoli na zwiększenie przepustowości lotniska O'Hare i zmniejszenie opóźnień.
Chicagowskie lotnisko poprawiło się także w rankingu przewozów towarowych. W roku ubiegłym przez O'Hare przewinęło się o 15,6 proc. więcej towarów niż rok wcześniej, co dało mu 17 miejsce w zestawieniu. Ogółem w Chicago przeładowano 1,6 mln ton towarów.
Tymczasem inne statystyki nie są już tak dobre. W ubiegłym miesiącu O'Hare wypadło poza pierwszą setkę w klasyfikacji oceniającej m.in. czystość lotniska, czas oczekiwania na kupno posiłku czy wybór w restauracyjnych jadłospisach. (ak)
Reklama