Ewa Malcher
Były marszałek Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Dennis Hastert zamierza poprosić sąd o łagodny wyrok oraz przeprosić za swe postępowanie około 40 lat temu, kiedy będąc nauczycielem i trenerem sportowym, napastował seksualnie nieletnich.
74-letniemu Hastertowi, do niedawna jednemu z najpotężniejszych polityków w USA, grozi pół roku pozbawienia wolności za oszustwa bankowe, ale zwróci się on do sądu o karę w zawieszeniu lub areszt domowy, by uniknąć osadzenia w więzieniu. Prośbą swą motywuje złym stanem zdrowia; niedawno przeszedł udar mózgu, sepsę i zmaga się z ciężkimi powikłaniami na tle cukrzycowym. Wyrok ma zostać ogłoszony 27 kwietnia w federalnym sądzie rejonowym w Chicago.
W listopadzie 2015 r. Hastert przyznał się, że próbował ukryć przed urzędem podatkowym pieniądze poprzez podejmowanie w małych kwotach gotówki z konta bankowego. Pieniądze przekazywał na raty jednej z domniemanych ofiar molestowania, by kupić jej milczenie. Hastert miał przekazać mężczyźnie prawie 4 mln dol., ale zdążył spłacić niespełna połowę kwoty, ponieważ władze federalne zainteresowały się nielegalnymi transakcjami.
Podczas rozprawy 27 kwietnia mają zeznawać niektóre z ofiar domniemanego napastowania seksualnego, choć nie było ono przedmiotem zainteresowania władz federalnych, ponieważ zarzuty molestowania uległy przedawnieniu.
Przypomnijmy, że oryginalnie Hastertowi groziło 10 lat pozbawienia wolności, ale prokurator zarekomendował redukcję kary do sześciu miesięcy, po tym jak polityk przyznał się do winy.
(ao)
